Kabaret w meczu I ligi. Szokujący błąd sędziów zabrał gola Odrze Opole [WIDEO]

Do sytuacji doszło w 55. minucie. Bartłomiej Babiarz usiłował zagrywać z środka pola do własnego bramkarza, ale nie zauważył czającego się Piecha. Ten przejął zbyt lekko podaną piłkę, minął Kacpera Chorążkę i wpakował ją do opuszczonej przez niego bramki.

Gol nie został jednak uznany. Zanim piłką wpadła do siatki, prowadzący mecz Piotr Urban przerwał grę. Zrobił to na wyraźną sygnalizację swojego asystenta, który w całej sytuacji dopatrzył się... spalonego. Goście protestowali, ale arbiter nie zmienił swojej decyzji.

Na szczęście błąd sędziów nie wpłynął na końcowe rozstrzygnięcie. Odra wygrała w Sosnowcu 3:1, a swojego drugiego gola w meczu strzelił też Piech.