Kadrowicze musieli zamawiać taksówki. Z powodu... pogody

Kadrowicze musieli zamawiać taksówki. Z powodu... pogody
ASInfo
Ponad dwudziestoma taksówkami wracali z meczu przeciwko Ukrainie polscy kadrowicze. Powód? Fatalna pogoda w okolicach lotniska.


Dalsza część tekstu pod wideo
Przez gęstą mgłę nie można było bowiem wylądować ani na lotnisku w  Saint Nazaire, ani w Nantes. W związku z czym samolot z naszymi reprezentantami poleciał z Marsylii aż do... Rennes. 


Stamtąd Polacy udali się już do swojej bazy. W tym celu trzeba było jednak zamówić około 25 taksówek. Po 300 euro za kurs. 


- Byłem zmęczony i nawet nie poczułem większej różnicy. Powrót był bezpieczny - opowiadał Thiago Cionek. 


Biało-czerwoni rozpoczęli dziś intensywną regenerację. Na odpoczynek przed 1/8 finału mają o dwa dni mniej, niż Szwajcarzy, z którymi zmierzymy się w kolejnej rundzie EURO.
Źródło: laczynaspilka.pl/wp.pl

Przeczytaj również