Kamil Glik ma problemy motoryczne. Były piłkarz Juventusu przyznaje. "Wiele zależy od jego kolegów"

Kamil Glik jest ważnym elementem drużyny Czesława Michniewicza. Selekcjoner reprezentacji Polski nie chce zrezygnować z doświadczonego obrońcy, nawet jeśli ma on coraz więcej problemów.

Obawy dotyczące postawy weterana boiskowych zmagań są związane przede wszystkim z jego motoryką. Zawodnik Benevento nigdy nie należał do najszybszych piłkarzy.

Problem ten zauważył także Moreno Torricelli. Były piłkarz Juventusu stwierdził, że aby zatuszować mankamenty Glika, potrzebna będzie odpowiednia selekcja jego partnerów.

- Wiele będzie zależało, kto będzie jego partnerem. Jeżeli jego koledzy z formacji będą szybcy i zwrotni, to Kamil będzie ich wspomagał swoją pewnością siebie, podpowiedziami, ustawianiem na boisku. Glik ma cechy przywódcze, to urodzony lider - stwierdził Włoch w rozmowie z "Super Expressem".

Jednocześnie Torricelli jest stosunkowo spokojny o pozostałe elementy gry Kamila Glika. Emerytowany piłkarz podkreśla, że nasz stoper na wielkie doświadczenie, które może zaprocentować.

- We Włoszech rozegrał sporo meczów na poziomie Serie A. W kapitalnym stylu stał się kapitanem Torino, zapracował na duży transfer do Monaco, gdzie także się wyróżniał. Rywalizował przeciwko najlepszym na świecie, czy to w lidze, czy w Champions League. To jest niesamowity kapitał, który w późniejszych latach może okazać się bardzo cenny. Środek obrony to bardzo specyficzna formacja. Zresztą trener Kamila Glika w Benevento, Fabio Cannavaro, zostawał mistrzem świata w wieku 33 lat, a Polak jest obecnie w podobnym wieku - zauważył 52-latek.

W tym sezonie Serie B Kamil Glik wystąpił w 7 meczach Benevento. 34-latek został ukarany jedną żółtą kartką.