Genialny Kamil Stoch wygrał Turniej Czterech Skoczni! Dawid Kubacki na podium!

Stoch świetnie otworzył konkurs. W pierwszej serii skoczył najdalej z całej stawki - w świetnym stylu doleciał do 139 m. Dzięki tej próbie prowadzi z ponad siedmioma punktami przewagi nad Karlem Geigerem. Trzeci Marius Lindvik traci do Stocha blisko dziesięć punktów. Halvor Egner Granerud, który odgrażał się, że odbierze Polakowi sukces w TCS, jest dziewiąty z ponad 16 pkt straty.

Wysoko plasuje się też Andrzej Stękała (135 m). Co prawda Polak przegrał z Geigerem, ale świetny skok dał mu pewny awans do rundy finałowej. Na razie zajmuje czwarte miejsce.

Metr bliżej od Stękały lądował Piotr Żyła, który zdecydowanie wygrał z Thomasem Lacknerem. Po pierwszej serii jest dziesiąty.

Bez większych problemów do drugiej serii wszedł też Dawid Kubacki, ale skok na 132 m daje mu na razie dopiero 12. miejsce. Maciej Kot (113 m) został sklasyfikowany na 48. pozycji.

Polską "piątkę" w rundzie finałowej uzupełnia Aleksander Zniszczoł, który poradził sobie z Zigą Jelarem. Po skoku na 126 m jest 22.

Na pierwszej serii swój występ zakończył Klemens Murańka (122 m), który przegrał rywalizację z Yukiyą Sato. Polak został sklasyfikowany na 32. miejscu.

Największą sensacja pierwszej serii były odpadnięcie Markusa Eisenbichlera. Niemiec przegrał z Jewgienijem Klimowem.

Stoch nie mógł stracić ani zwycięstwa w Bischofshofen, ani triumfu w całym Turnieju. Kolejne sukcesy przypieczętował w wielkim stylu. W drugim skoku skoczył aż 140 m! Podium zawodów uzupełnili Lindvik i Geiger.

W szerokiej czołówce konkurs zakończył też Piotr Żyła. Polak w drugiej serii skoczył 136,5 m i został sklasyfikowany na siódmej pozycji. Czwartego miejsca z pierwszej serii nie obronił Stękała. Po skoku na 133 m spadł na ósmą pozycję.

Piętnasty w Bischofshofen był Kubacki. Polak, który w drugiej serii skoczył 131,5 m, zdołał jednak obronić miejsce na podium całego Turnieju. Skorzystał też na słabszej dyspozycji wyraźnie zrezygnowanego Graneruda. Norweg zajął dwunaste miejsce, lecz nie zdołał nadrobić nad Kubackim odpowiedniej liczby punktów.

W porównaniu do pierwszej serii o trzy pozycje osunął się Zniszczoł, który w drugiej próbie zaliczył 123 m. Zawody zakończył na 25. miejscu.

TUTAJ znajdziecie komentarz Stocha po zawodach, a TUTAJ prezentujemy klasyfikację TCS.