Kamil Stoch nie wytrzymał po nieudanym konkursie w Wiśle. "Po ludzku mnie to wkurza"

Kamil Stoch nie wytrzymał po nieudanym konkursie w Wiśle. "Po ludzku mnie to wkurza"
Rafał Rusek/Pressfocus
Kamil Stoch był najlepszym polskim zawodnikiem podczas konkursu indywidualnego w Wiśle. 34-latek nie krył jednak złości po kolejnych mizernych zawodach.
Podopieczni Michala Doleżala cieniowali w niedzielnym konkursie. Do serii finałowej awans uzyskało jedynie trzech biało-czerwonych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatecznie Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł zakończyli zmagania w trzeciej dziesiątce. Stoch był jedenasty. Żaden z naszych nie doleciał nawet do punktu konstrukcyjnego na 120. metrze skoczni im. Adama Małysza.
- Czuję się podobnie jak wczoraj, choć dziś przemawiała przeze mnie większa złość. Dziś to skołowanie. Wydaje mi się, że wszystko jest dobrze, ale jednak czegoś brakuje. Czegoś, co pozwalałoby mi skakać dalej - wyznał Stoch na antenie "Europsportu".
- Czuję, że skoki są od początku sezonu podobne, prawie identyczne. Forma jest dobra, ale coś mi umyka. Brakuje jednego puzzla, który mógłbym wsunąć - kontynuował trzykrotny mistrz olimpijski.
W tym sezonie jeszcze żadnemu z Polaków nie udało się zająć miejsca na podium w konkursie indywidualnym. Wczoraj w zawodach drużynowych Polacy zajęli czwartą lokatę.
- Bardziej mnie to wszystko denerwuje niż niepokoi. Po ludzku mnie to wkurza - podsumował Stoch, oceniając swoją formę.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos05 Dec 2021 · 18:23
Źródło: Eurosport

Przeczytaj również