Kapitalne widowisko w Turynie! Od 0:2 do remisu 2:2 [VIDEO]

Juventus zaczął to spotkanie od mocnego uderzenia. Już w pierwszej minucie okazję do pokonania Manuela Neuera miał Mario Mandzukić, ale Chorwat oddał zbyt słaby strzał i Niemiec nie miał problemów ze złapaniem piłki. 

W kolejnych minutach na boisku w Turynie dominował jednak Bayern. W czwartej minucie mocno uderzał Arturo Vidal. W odpowiedzi strzelał Mandzukić, który znalazł się w dogodnej sytuacji do zdobycia bramki, lecz jej nie wykorzystał. Kilka minut później powinno być 1:0 dla mistrzów Niemiec. Fatalnie jednak spudłował Thomas Mueller, który po podaniu Roberta Lewandowskiego miał niemal pustą bramkę. 

W pierwszej połowie Bawarczycy mieli miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki i wyraźnie dominowali nad gospodarzami. W 31 minucie groźny strzał oddał Juan Bernat. Dwie minuty później Robert Lewandowski uderzał głową, ale Gianluigi Buffon stał na posterunku.

Włoski golkiper skapitulował w końcu w 43 minucie. Bramkę zdobył Thomas Mueller po zagraniu Douglasa Costy. Wynik do przerwy już się nie zmienił i Bayern Monachium schodził do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Na początku drugiej połowy wynik dla gości podwyższył Arjen Robben. Holender wpadł w pole karne rywali, minął obrońcę i precyzyjnym strzałem pokonał bezradnego Gianluigiego Buffona.

W 60 minucie próbował Robert Lewandowski, lecz jego strzał głową był bardzo niecelny. Trzy minuty później bramkę kontaktową dla "Starej Damy" zdobył Paulo Dybala. Argentyńczyk wyszedł sam na sam z Manuelem Neuerem i nie dał szans Niemcowi.

"Bianconeri" mogli wyrównać już chwilę później. Doskonałej sytuacji nie wykorzystał jednak Juan Cuadrado. A po 60 sekundach minimalnie niecelnie uderzał Paul Pogba.

Juventus atakował, atakował i w końcu dopiął swego. W 75 minucie do wyrównania doprowadził Stefano Sturaro po podaniu Alvaro Moraty. Autorami akcji bramkowej dla włoskiej ekipy byli zawodnicy, którzy na boisku zameldowali się dosłownie chwilę wcześniej.

Taki wynik nie zadowalał gospodarzy, którzy próbowali strzelić trzeciego gola - nieudane uderzenie Paula Pogby. Więcej goli już jednak nie padło. Mecz zakończył się remisem 2:2. W tej rywalizacji jeszcze wszystko jest możliwe.