Katastrofa Cracovii! Ekipa Michała Probierza odpadła w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy [WIDEO]

Katastrofa Cracovii! Ekipa Michała Probierza odpadła w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy [WIDEO]
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Cracovia pożegnała się z europejskimi pucharami. Piłkarze Michała Probierza odpadli w I rundzie eliminacji Ligi Europy po remisie 2:2 z DAC Dunajska Streda.
Cracovia miała skromną zaliczkę z pierwszego meczu - na Słowacji zremisowała 1:1. Probierz przed rewanżem zapowiadał, że jego drużyna nie będzie bronić korzystnego wyniku. Tak też było, bo gospodarze rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. "Pasy" objęły prowadzenie już w 2. minucie. Bojan Cecarić zdecydował się na kilkudziesięciometrowe podanie, piłkę przed polem karnym przejął Rafael Lopes i szybkim strzałem nie dał szans bramkarzowi DAC.
Dalsza część tekstu pod wideo
Goście po stracie gola próbowali atakować, ale groźniejsze okazje stwarzała sobie Cracovia. Nie wykorzystali ich jednak David Jablonsky, Sergiu Hanca i Michał Helik.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak cały mecz, ale tym razem z gola cieszyli się goście. Dwie minuty po przerwie w pole karne dośrodkował Erik Davis, a niepilnowany Conor Ronan strzałem bez przyjęcia nie dał szans Michalowi Peskoviciowi.
DAC po strzeleniu gola przejął kontrolę nad grą i rozgrywał piłkę w ataku pozycyjnym. Gospodarze szukali swoich okazji po kontrach i stałych fragmentach. W 72. minucie blisko zdobycia drugiego gola dla Cracovii był Pelle van Amersfoort, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę. W odpowiedzi świetną okazję mieli goście. Michal Pesković obronił jednak strzał Marko Divkovicia.
Końcówka drugiej połowy nie przyniosła rozstrzygnięcia. Goście decydujący cios zadali dopiero na początku dogrywki. Michał Helik popełnił fatalny błąd przy wyprowadzaniu piłki, która trafiła do Erica Ramireza. Wenezuelczyk w sytuacji sam na sam pokonał Peskovicia.
Cracovia mogła doprowadzić do remisu już po chwili. Po strzale van Amersfoorta zabrakło centymetrów - Holender znów trafił w poprzeczkę. "Pasy" miały jeszcze kilka niezłych okazji, ale gola strzeliły dopiero w doliczonym czasie drugiej połowy dogrywki. Gola zapisano na konto Davisa, który walczył o piłkę z Filipem Piszczkiem. Było jednak zbyt późno, by Cracovia wywalczyła awans do kolejnej rundy.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek18 Jul 2019 · 21:34
Źródło: własne

Przeczytaj również