Kelemen: Chcę nadrobić stracony czas i złapać odpowiedni rytm

Kelemen: Chcę nadrobić stracony czas i złapać odpowiedni rytm
Roger Gor, wikicommons
- Mam nadzieję, że teraz wszystko już będzie dobrze. Chce trenować na pełnych obrotach, zaliczyć jak najwięcej jednostek treningowych, nadrobić stracony czas i złapać odpowiedni rytm - przekonuje Marian Kelemen.
Marian Kelemen podobnie jak Łukasz Sekulski do Turcji przybył już z urazem, którego nabawił się jeszcze podczas pierwszego tygodnia treningów w Białymstoku. - Mam trochę pecha, bo nigdy nie miałem takiego problemu z palcem. Pierwszy raz zaszkodziły mi treningi na sztucznej murawie w połączeniu z mrozem. Dziś już jednak było lepiej. Pierwszy trening za mną. Może nie było to jeszcze na sto procent, ale cieszę się, że wytrzymałem całe zajęcia - mówi Marian Kelemen, bramkarz Jagiellonii Białystok.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jestem szczęśliwy, że wreszcie wyszedłem na boisko. To był mój pierwszy trening podczas tego obozu. Przyjechałem tu dobrze potrenować, a przez kontuzję cały czas pozostawałem z dala od boiska więc powoli już zaczynałem tęsknić za piłką. Ostatnie dni nie były zbyt fajne dla mnie, ale teraz wszystko wydaje się już iść w dobrym kierunku - przekonuje sympatyczny Słowak.
Podobna sytuacja miała miejsce przed rokiem. Wówczas również Marian stracił kilka dni z powodu kontuzji. - Przed rokiem miałem problemy z więzadłami w kolanie. Wówczas straciłem więcej czasu. Ogólnie poprzedni rok nie był dla mnie zbyt szczęśliwy pod tym względem, bo trochę tych urazów było. Cieszę się, że znów jestem zdrowy i mam nadzieję, że ten rok będzie już lepszy pod tym kątem i urazy będą mnie omijać - mówi Marian Kelemen.
Źródło: jagiellonia.pl

Przeczytaj również