Kingsley Coman ukarany przez Bayern Monachium. Powtórzył błąd Roberta Lewandowskiego

Kingsley Coman ukarany przez Bayern Monachium. Powtórzył błąd Roberta Lewandowskiego
Łukasz Laskowski
50 tysięcy euro - tyle Bayern Monachium potrąci z pensji Kingsleya Comana. To kara za to, że zawodnik przyjechał na trening w nieodpowiednim aucie. O szczegółach sprawy informuje "Bild".
Jednym z głównych sponsorów Bayernu Monachium jest koncern Audi. Samochodowy gigant ma podpisaną z "Die Roten" umowę do 2029 roku. Na jej mocy piłkarze i działacze Bawarczyków są zobowiązani, by w celach służbowych poruszać się autami właśnie tej firmy.
Dalsza część tekstu pod wideo
W przeszłości zawodnikom Bayernu zdarzało łamać się tę zasadę. W 2020 roku Robert Lewandowski na trening przyjechał swoim Ferrari.
Teraz błąd Polaka powtórzył Kingsley Coman. Francuz na jedne z zajęć stawił się w Mercedesie. Piłkarz przez to nie został wpuszczony na klubowy parking i musiał zaparkować przy ulicy.
Co więcej - 24-latek za złamanie regulaminu poniesie karę finansową. Bayern potrąci z jego pensji 50 tys. euro.
To nie pierwszy raz, gdy Coman zapomniał o zobowiązaniach wobec sponsora klubu. W kwietniu zeszłego roku na trening przyjechał McLarenem. Wówczas tłumaczył się uszkodzeniem bocznego lusterka w Audi.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz15 Mar 2021 · 18:16
Źródło: Bild

Przeczytaj również