Kłopoty Lecha z UEFA. Będzie surowa kara?

Kłopoty Lecha z UEFA. Będzie surowa kara?
Carte, wikicommons
Lech Poznań rozpocznie w środę sprzedaż biletów na mecz z Belenenses Lizbona w pierwszej kolejce Ligi Europy. Wiele wskazuje na to, że kibice będą mogli w fazie grupowej obejrzeć z trybun tylko spotkanie z Portugalczykami.


Dalsza część tekstu pod wideo
Klub z Poznania otrzymał informację od UEFA, że apelacja klubu w sprawie zamknięcia stadionu zostanie rozpatrzona 17 września, ale ogłoszona dzień później. Oznacza to, że Lech będzie mógł wpuścić kibiców na mecz z Belenenses.


Według informacji dziennikarzy portalu sport.pl bardzo prawdopodobne, że pozostałe mecze "Kolejorza" odbędą się przy pustych trybunach. Zamknięcie stadionu na mecz z Fiorentiną ma być karą za wywieszenie przez kibiców transparentu z napisem "Legion Piła - krew naszej rasy" podczas wyjazdowego meczu Lecha z FK Sarajewo.


Jakby tego było mało, Lechowi grozi też gra przy pustych trybunach przynajmniej w ostatnim meczu grupowym z FC Basel. Komisja Etyki i Dyscypliny UEFA prowadzi postępowanie dotyczące okrzyków "Piła, Piła, biała siła", które były wznoszone w sektorze kibiców "Kolejorza" podczas wyjazdowego meczu z... FC Basel w eliminacjach Ligi Mistrzów. Jeśli UEFA uzna, że to złamanie jej przepisów, może ten incydent uznać za recydywę i surowo ukarać klub z Poznania.
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również