Klopp o debiucie na Anfield: To było duże wyzwanie

Klopp o debiucie na Anfield: To było duże wyzwanie
360b / Shutterstock.com
Juergen Klopp wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w roli trenera Liverpoolu. W czwartkowym meczu Ligi Europy jego podopieczni zremisowali z Rubinem Kazań 1:1.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Graliśmy dobrze, byliśmy skoncentrowani, a potem straciliśmy gola. Musieliśmy się zresetować i zrobiliśmy to dobrze. To było duże wyzwanie ze względu na jakość Rubina. W piłce nożnej nikt nie interesuje się klasą przeciwnika, ale wszyscy mogli zobaczyć, że ta drużyna jest nie jest zła, ma bardzo dużo doświadczenia. Byli "cool" z piłką - ocenia Klopp.


Liverpool od 36. minuty grał z przewagą jednego zawodnika. Czerwoną kartkę otrzymał kapitan Rubina Oleg Kuzmin.


- Zdarza się, że gra w przewadze jest korzystna. Często jednak to niewdzięczne zadanie, bo drużyny przestają wtedy atakować i tylko się bronią. Tak było z Rubinem. Mieliśmy swoje okazje. 98 procent naszej gry było ok, ale zabrakło nam decydujących dwóch procent. To były te decydujące momenty - uważa Klopp.


Niemiecki szkoleniowiec został bardzo ciepło przywitany przez kibiców Liverpoolu. Na stadionie było bardzo dużo transparentów z jego podobizną.


- To dla mnie jeden z najlepszych momentów tego wieczoru - mówi Klopp o powitaniu na Anfield Road. - Kiedy przychodzi się po raz pierwszy do nowego domu, to zwykle ma się prezent. Nie jestem z niego zadowolony. Wrócimy tu jednak i zrobimy wszystko lepiej - zakończył nowy szkoleniowiec Liverpoolu.

Przeczytaj również