Kolejny przypadek koronawirusa w reprezentacji Polski. Jest oficjalne potwierdzenie

Skorupski zaczął się źle czuć po meczu z Węgrami. Bramkarz miał gorączkę i w związku z tym podejrzewano, że może być zakażony koronawirusem. W tej sytuacji 29-latek został odizolowany i przeszedł odpowiednie badania.

Dziś rano informację o wynikach testu przekazał Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN.

- Reprezentacja Polski przeszła kolejny test PCR na obecność koronawirusa. Niestety w przypadku Łukasza Skorupskiego dały one wynik pozytywny. Zawodnik pierwsze dolegliwości (podwyższona temperatura) zgłosił w nocy z czwartku na piątek i od tego czasu przebywa w izolacji - napisał na Twitterze.

To kolejny przypadek koronawirusa w reprezentacji Polski. Wcześniej zakażenie wykryto u Mateusz Klicha.

Paulo Sousa już wczoraj podjął decyzję o awaryjnym powołaniu nowego bramkarza. Portugalczyk niespodziewanie dał szansę Karolowi Niemczyckiemu z Cracovii.

Reprezentacja Polski najbliższy mecz rozegra już jutro. W Warszawie zmierzy się z Andorą. Z kolei 31 marca przyjdzie jej rywalizować na Wembley z Anglikami.