Komplikuje się sytuacja Milika. Chievo zrezygnowało z wypożyczenia Polaka

Komplikuje się sytuacja Milika. Chievo zrezygnowało z wypożyczenia Polaka
Vlad1988 / shutterstock.com
Komplikuje się sytuacja Arkadiusza Milika. Chievo Werona zrezygnowało z wypożyczenia Polaka w trakcie zimowego okna transferowego - twierdzi neapolitański dziennik "Il Mattino".
Pierwsze informacje o możliwości przeprowadzenia takiego ruchu pojawiły się kilka tygodni temu. Aurelio De Laurentis, szef Napoli, zasugerował w jednym z wywiadów, że dzięki przejściu do słabszego klubu reprezentant Polski miałby większą szansę na regularną grę i odbudowanie formy po zerwaniu więzadeł w kolanie. Chievo też potwierdzało zainteresowanie Milikiem - jeszcze kilka dni temu mówił o nim dyrektor sportowy klubu Giancarlo Romairone.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Il Mattino" twierdzi jednak, że w Weronie ostatecznie zrezygnowali z pomysłu sprowadzenia Polaka. Powód? Poważne wątpliwości dotyczące jego formy i kondycji fizycznej. Nie dość, że Milik przechodzi rehabilitację po ciężkim urazie, to jeszcze w poprzednich miesiącach nie grał zbyt często. W Chievo uważają, że powrót reprezentanta Polski do wysokiej formy będzie trwał długo, więc jego wypożyczenie na pół roku nie byłoby zasadne.
Sytuacja Milika w Napoli jest trudna. Przed odniesieniem kontuzji zazwyczaj przegrywał rywalizację o miejsce na środku ataku z Driesem Mertensem. Na boisko wychodził głównie wtedy, gdy Maurizio Sarri oszczędzał Belga. W dodatku Napoli rozważa skrócenie wypożyczenia Roberta Inglese do Chievo. Włoch stałby się zatem kolejnym konkurentem Polaka.
Obecnie Milik wraca do pełni sił po kontuzji kolana. Na razie trenuje indywidualnie, ale do zajęć z całą drużyną ma wrócić już w grudniu. W grze zobaczymy go najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.

Przeczytaj również