Konflikt w FC Barcelonie. Agent Ronalda Koemana zaatakował Joana Laportę. "Na tym polega hipokryzja"

Konflikt w Barcelonie. Agent Ronalda Koemana zaatakował Joana Laportę. "Na tym polega hipokryzja"
screen youtube
Relacje na linii Joan Laporta - Ronald Koeman są niezwykle napięte. W holenderskiej telewizji ukazał się materiał, w którym padło kilka mocnych słów.
Gdy Katalończyk został prezesem Barcelony, stwierdził, że przyszłość Holendra nie jest pewna i może stracić pracę, jeśli znajdzie się lepszy kandydat. Koemanowi nie spodobało się zachowanie sternika klubu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Prezes to prezes, on jest od tego, żeby rządzić. Jeśli mnie nie chce, niech powie, że nie jestem wystarczająco dobry i kończymy współpracę - stwierdził szkoleniowiec w programie "Forca Koeman" poświęconym jego przygodzie na Camp Nou.
- Zawsze dobrze dogadywałem się z Laportą. A potem mówi mi nagle, że ma wątpliwości i potrzebuje czasu. Usłyszałem, że klub będzie szukał innych opcji, ale jeśli nie znajdzie, to zostanę. To była niejasna sytuacja. Nie powinno się zostawiać człowieka w takim zawieszeniu - dodał Koeman.
Głos w tej sprawie zabrał także agent trenera. Nie szczędził on gorzkich słów pod adresem Laporty.
- Zwolnienie Ronalda byłoby szaleństwem. Na szczęście otoczenie Laporty przekonało go, żeby tego nie robił. Wtedy prezes wyszedł do mediów i powiedział, że są z Koeman przyjaciółmi. Na tym polega hipokryzja - przyznał Rob Jansen.
Przyszłość Koemana na Camp Nou stoi pod znakiem zapytania. Członkowie zarządu "Dumy Katalonii" opowiadają się za zwolnieniem 58-latka.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos17 Sep 2021 · 21:25
Źródło: Twitter

Przeczytaj również