Koniec marzeń, koniec snów o medalu igrzysk olimpijskich. Polacy przegrali siatkarską wojnę z Francją

Pierwszy set zaczął się lepiej dla Francuzów, którzy od razu wypracowali sobie dwa punkty przewagi. Polacy szybko odrobili niewielkie straty, a z czasem zaczęli przejmować inicjatywę. Biało-czerwoni doskonale zagrali w środkowej fazie seta - zdobyli pięć puntów z rzędu! Z 12:11 zrobiło się 17:11.

Wydawało się, że Polacy spokojnie wygrają tę partię, ale niemal roztrwonili całą przewagę. Francuzi zapisali na swoje konto pięć punktów z rzędu. Trzy z nich po naszych błędach - trzy razy wyrzuciliśmy piłkę w aut. Było już tylko 18:17.

Polacy na szczęście w porę opanowali sytuację. I oni korzystali z błędów rywali. Francuzi w dwóch akcjach z rzędu dotykali siatki. W końcówce już nie dali się zaskoczyć - po ataku Kurka wygrali 25:21.

Drugi set był bardziej wyrównany. Od początku wynik był na styku. Końcówka była emocjonująca. Francuzi kilka razy wychodzili na dwupunktowe prowadzenie, ale Polacy potrafili odrabiać stratę. W decydujący fragment gry wchodziliśmy z remisem 20:20. Więcej zimnej krwi zachowali Francuzi, którzy wygrali tę część gry do 22.

Trzeci set był prawdziwą wojną. Walka cios za cios, potężne ataki, długie akcje, wynik na styku. Polacy mieli inicjatywę, ale Francuzi ciągle byli blisko. Odskoczyliśmy im dopiero dzięki skutecznemu challengowi - prowadziliśmy po nim 20:17. Polacy nie zmarnowali tego zapasu. Biało-czerwoni pewnie wygrali tę partię do 21.

Czwarty set był jak cały mecz - na noże. Co prawda Polacy szybko wyszli na trzypunktowe prowadzenie, ale równie szybko stracili ten zapas. Z 7:4 nagle zrobiło się 7:8.

Polacy po bombach Leona na moment odzyskali inicjatywę, ale odpowiedź Francuzów była mocna. Po ich trzech skutecznych akcjach przegrywaliśmy 13:15. W końcówce sytuacja zrobiła się dramatyczna - po nieudanych atakach Kurka i Semeniuka przegrywaliśmy 18:22. Tych strat już nie odrobiliśmy. Przegraliśmy do 21.

W tie-breaku Francuzi uciekli bardzo szybko - przegrywaliśmy już 2:6. Nam brakowało skuteczności, rywale kończyli wszystkie kontry. Przy zmianie stron było 4:8.

Francuzi grali jak w transie. Wychodziło im wszystko. Polacy nie zdołali ich przełamać i skutecznie powalczyć o półfinał. Decydującą część gry przegraliśmy bardzo zdecydowanie - do dziewięciu.

Na Twitterze zawrzało po porażce Polaków. Reakcje dziennikarzy zebraliśmy TUTAJ. Z kolei TUTAJ znajdziecie wypowiedzi reprezentantów Polski.