Kontrowersje po nadepnięciu Jadona Sancho przez Joshuę Kimmicha. "Nie pokazałbym nawet żółtej kartki" [WIDEO]

Kontrowersje po nadepnięciu Jadona Sancho przez Joshuę Kimmicha. "Nie pokazałbym nawet żółtej kartki" [WIDEO]
alphaspirit / shutterstock
Jadon Sancho błyszczał we wczorajszym spotkaniu o Superpuchar Niemiec, czym działał na nerwy graczom Bayernu. W pewnym momencie swoją złość wyładował na nim Joshua Kimmich, a kara, którą otrzymał, wywołała kontrowersje.
W 77. minucie Joshua Kimmich za zajście za linią boczną boiska ujrzał żółty kartonik. - Za to zagranie należała się kartka ciemnoczerwona - ocenił jednak były sędzia piłkarski, a aktualnie ekspert sędziowski dziennika "Bild" Thorsten Kinhoefer.
Dalsza część tekstu pod wideo
O jakie zajście chodzi? Piłka znajdowała się wtedy poza boiskiem. Joshua Kimmich ruszył po nią, by jak najszybciej wznowić grę.
Gdy zbliżał się do niej, Jadon Sancho swoim zachowaniem uniemożliwił Niemcowi błyskawiczne chwycenie piłki. Ten nadepnął na jego stopę, co wywołało gwałtowną reakcję ludzi znajdujących się na ławce Borussii Dortmund. Sędzia zdecydował się jednak na pokazanie tylko żółtej kartki.
- To była niefortunna sytuacja. Chciałem odzyskać piłkę nogą, a on włożył swoją stopę. Nie kopnąłem go jednak i byłem zły, że otrzymałem żółty kartonik, ponieważ nie zrobiłem tego umyślnie, nie chciałem go skrzywdzić - tłumaczył się Kimmich, którego bronili także przedstawiciele Bayernu.
- Nie pokazałbym nawet żółtej kartki - ocenił Hasan Salihamidzic.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak04 Aug 2019 · 16:03
Źródło: własne/Twitter/dieroten.pl

Przeczytaj również