Kontrowersje w meczu Barcelony. Rywale twierdzą, że arbiter pomógł gospodarzom [ZDJĘCIE]

Kontrowersje w meczu Barcelony. Rywale twierdzą, że arbiter pomógł gospodarzom [ZDJĘCIE]
YouTube
FC Barcelona pokonała u siebie Deportivo Alaves Vitoria 2:1 (0:1) w meczu 21. kolejki rozgrywek Primera Division. W spotkaniu nie brakowało kontrowersyjnych decyzji sędziego, które zadecydowały o końcowym wyniku.
Dużo wątpliwości wzbudziła sytuacja z 83. minuty spotkania. Paco Alcacer został sfaulowany, a Leo Messi podszedł do rzutu wolnego, który zamienił na bramkę. Powtórki telewizyjne bez cienia wątpliwości pokazały, że Alcacer zanim został sfaulowany, znajdował się na pozycji spalonej i sędzia powinien wówczas przerwać grę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sześć minut później piłkarze Alaves znów mogli mieć pretensje do sędziego. Piłka trafiła w rękę Samuela Umtitiego, który znajdował się w polu karnym. Arbiter nie wskazał jednak na jedenastkę.
Zagranie ręką było ewidentne. Sędziowanie jest trudne, akcje dzieją się bardzo szybko, ale zawsze wściekasz się, jeśli arbiter myli się na twoją niekorzyść - powiedział po spotkaniu Ibai Gomez, piłkarz Alaves.
Inny punkt widzenia na tę sytuację ma Ernesto Valverde. - Umtiti powiedział mi, że nie było to celowe zagranie. Mając na uwadze to, że jestem trenerem Barçy, uważam, że ręka nie była zamierzona - powiedział szkoleniowiec Barcelony.

Przeczytaj również