Kontrowersyjny werdykt CAS. Ukraina spada z dywizji A Ligi Narodów. "Złodzieje. Obrzydzają mi ten sport"

Nasi wschodni sąsiedzi bardzo mocno ucierpieli przed pandemię koronawirusa i związane z nią zakażenia w drużynie. To właśnie z ich powodu odwołano listopadowy mecz Ukraińców ze Szwajcarami.

Spotkanie to miało się odbyć 17 listopada. W drużynie prowadzonej przez Andrija Szewczenkę wykryto jednak kilka przypadków zakażenia koronawirusem. Z tego powodu zabroniono wstępu do Szwajcarii całemu zespołowi.

UEFA podjęła decyzję o walkowerze na korzyść gospodarzy tego starcia. Było to brzemienne w skutkach, jeśli chodzi o układ miejsc w tabeli. Szwajcarzy zrównali się bowiem punktami z Ukrainą i wyprzedzili ją dzięki lepszemu bilansowi bramek.

Ukraińcy odwołali się od werdyktu federacji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. Sami nie mogli bowiem w zasadzie zrobić w tej sytuacji zupełnie nic.

CAS podtrzymał jednak decyzję UEFA, o czym poinformował w piątek w oficjalnym komunikacie. To oznacza, że Szwajcarzy zostają w elicie, a Ukraina w przyszłym roku rywalizować będzie w dywizji B.

- Tym samym Ukraina, która wygrała z Hiszpanią i Szwajcarią, leci do dywizji B, a Szwajcaria, która nie wygrała z nikim, zostaje. Złodzieje. Obrzydzają mi ten sport - skomentował na Twitterze Kamil Rogólski.