Kosmiczny wyścig zbrojeń w Premier League. Manchester City ogłosił nowe wzmocnienie. To on ma zastąpić legendę

Manchester City przygotowuje się do kolejnego sezonu. Jednym z najtrudniejszych zadań, które stały przed włodarzami Mistrzów Anglii, było znalezienie następcy dla Fernandinho.

Brazylijczyk, jedna z legend "The Citizens", nie przedłużyła wygasającego kontraktu. W związku z tym defensywny pomocnik został wolnym zawodnikiem i zdecydował się na powrót do swojego macierzystego klubu.

Manchester City nie potrzebował jednak zbyt wiele czasu, aby ściągnąć zawodnika w miejsce Fernandinho. "The Citizens" już kilka tygodni temu doszli do porozumienia w sprawie transferu Kalvina Phillipsa. Teraz przybycie angielskiego pomocnika zostało oficjalnie potwierdzone.

Mistrzowie Anglii zaoferowali swojemu graczowi sześcioletni kontrakt. Według doniesień lokalnych mediów, na konto poprzedniego pracodawcy Phillipsa przelano 42 miliony funtów. Fabrizio Romano dodaje, że kwota ta może wzrosnąć do 50 milionów funtów, jeśli wypłacone zostaną wszystkie bonusy.

Utalentowany pomocnik jest trzecim nabytkiem ekipy Pepa Guardioli w trakcie letniego okienka. Wcześniej do drużyny dołączyli Stefan Ortega oraz Erling Haaland.

Kalvin Phillips występuje na poziomie Premier League od 2020 roku. Gracza Leeds United trapiły liczne kontuzje, lecz 26-latek zdołał zaliczyć w tym czasie 49 meczów na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Anglii.