Koszmarny weekend polskich skoczków. Tak źle nie było od ośmiu lat

Koszmarny weekend polskich skoczków. Tak źle nie było od ośmiu lat
Marcin Bulanda / PressFocus
Podczas tego weekendu polscy skoczkowie zdobyli zaledwie cztery punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich. W niedzielnym konkursie najlepszy z "Biało-Czerwonych", Andrzej Stękała, zajął 29. miejsce. Byłby jeszcze niżej, gdyby nie dyskwalifikacja jednego z rywali.
Najlepsi polscy skoczkowie pozostali w kraju, przygotowując się do startu w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. W Titisee-Neustadt wystąpili zawodnicy, których w Chinach nie zobaczymy.
Dalsza część tekstu pod wideo
W sobotę jako jedyny punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zdobył Jakub Wolny, zajmując 29. miejsce. Dzień później identyczna lokata przypadła w udziale Andrzejowi Stękale.
To właśnie spisał się najlepiej z Polaków podczas drugiego konkursu w ten weekend. Po pierwszej serii zajmował 28. lokatę, ale drugi skok był dla niego kompletnie nieudany.
Próba na odległość 108 metrów była zdecydowanie najsłabsza w całej stawce. Stękała spadł na ostatnie miejsce. Ostatecznie za nim znalazł się Ziga Jelar, który został zdyskwalifikowany.
Polscy skoczkowie tak nieudanego weekendu Pucharu Świata w skokach narciarskich nie mieli aż od ośmiu lat. Wówczas w Sapporo identyczny dorobek uzyskali łącznie Stefan Hula oraz Krzysztof Miętus.
Zwycięzcą niedzielnego konkursu okazał się Karl Geiger, który znów znakomicie spisał się w drugiej serii. Na półmetku rywalizacji Niemiec zajmował czwarte miejsce, ale po skoku na odległość 143 metrów po raz drugi triumfował w ten weekend.
Za jego plecami znaleźli się Anże Lanisek oraz Markus Eisenbichler. Lider po pierwszej serii i drugi skoczek klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Ryoyu Kobayashi, spadł natomiast na czwartą lokatę.

Oto wyniki zawodów:

Titisse konkurs
FIS
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik23 Jan 2022 · 17:45
Źródło: własne

Przeczytaj również