Kownacki o swojej sytuacji w Sampdorii. "To bolało. Tłumię w sobie sportową złość"

Kownacki o swojej sytuacji w Sampdorii. "To bolało. Tłumię w sobie sportową złość"
YouTube
Dawid Kownacki udzielił wywiadu serwisowi sport.pl. Zawodnik Sampdorii opowiedział w nim na o swojej sytuacji w klubie.
Polski napastnik w najbliższym czasie stawia sobie jeden cel, do którego realizacji dąży ze wszystkich sił. - Marzę o powołaniu na mundial. Nie ma nic lepszego niż zagrać w Lidze Mistrzów i na mistrzostwach świata - powiedział.
Dalsza część tekstu pod wideo
Brak regularnej gry w klubie może przekreślić szanse zawodnika na wyjazd na mundial. Kownacki nie jest zadowolony z tego, że zaczyna mecze na ławce rezerwowych, a pojawia się na boisku tylko na końcówki spotkań. - Chciałbym grać jak najwięcej, to oczywiste. Tłumię w sobie sportową złość, gdy siadam na ławce. Tak było w październiku. Strzeliłem gola w wygranym meczu z Crotone oraz kilka dni później z Interem Mediolan. Nadszedł kolejny pojedynek z Chievo Verona i nie podniosłem się z ławki. To bolało. Myślałem: 'Kurde, o co tu chodzi?' - dodał.
Kownacki stara się cierpliwie podchodzić do swojej sytuacji w klubie i wyciągać pozytywne wnioski na przyszłość. - Wiadomo, że wewnętrznie czuję się zawiedziony, ale nie strzelam żadnych fochów. Wiem, że takie momenty mnie tylko wzmacniają i wyjdą wyłącznie na dobre.  W Genui zrozumiałem, że po dobrym występie, na kolejnych treningach muszę po prostu zasuwać jeszcze ciężej - zakończył.
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również