Krychowiak: Nie lubię imprez i nie piję alkoholu, co trudno jest zrozumieć Rosjanom

Krychowiak: Nie lubię imprez i nie piję alkoholu, co trudno jest zrozumieć Rosjanom
Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Grzegorz Krychowiak w rozmowie z rosyjskim "Championatem" podsumował mijający rok.
Pomocnik odniósł się do występów Lokomotiwu w Lidze Mistrzów. - Nie graliśmy najgorzej. Pamiętajmy o pierwszym meczu w Turcji. Przegraliśmy 0:3, ale nie można było powiedzieć, że wyglądaliśmy źle. Kiedy wygraliśmy u siebie z Galatasaray, zrozumieliśmy, że jeszcze wszystko jest możliwe i nie musi być tak trudno - ocenił.
Dalsza część tekstu pod wideo
Krychowiak nie ukrywa, że dobrze mu się mieszka w Moskwie. Zawodnik odkrywa kolejne atrakcje tego miasta, np. Teatr Bolszoj. - Widziałem tam "Jeden dzień z życia Iwana Denisowicza". To było interesujące, a samo miejsce jest po prostu fantastyczne - dodał.
Reprezentant Polski przyznał też, że dorobił się w drużynie nietypowej ksywki. -  Wszyscy mówią na mnie Krycha. Tak mnie wołano we wszystkich drużynach. A trener Sjomin nazywa mnie "Grzegrzew". Ale problemy z wymową mojego imienia pojawiają się wszędzie, gdziekolwiek pójdę - podkreślił.
Polak odniósł się też do stereotypów związanych z Rosją. - Nie lubię imprez i nie piję alkoholu, co trudno jest zrozumieć Rosjanom. Kiedyś z moją dziewczyną spróbowałem szampana i nie zasmakowało mi - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz17 Dec 2018 · 18:21
Źródło: Championat

Przeczytaj również