Krychowiak szczery do bólu w temacie Roberta Lewandowskiego. "To bardzo negatywnie wpływało na zespół"

Reprezentacja Polski awansowała na Mistrzostwa Świata 2022. Podopieczni Czesława Michniewicza wygrali decydujące starcie ze Szwecją i mogą szykować się na wyjazd do Kataru.

Atmosfera w kadrze wydaje się doskonała. Zawodnicy tworzą zgraną grupę, a nowe postacie - takie jak Matty Cash - są witane z otwartymi ramionami. Jednak nie zawsze tak było.

Zmianę podkreśla Grzegorz Krychowiak, który w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim oraz Jakubem Polkowskim wyznał, że na zgrupowaniach bywały napięte momenty. Przyczyną tarć bywał sam Robert Lewandowski.

- Był taki mecz Polska - Czarnogóra, po którym Robert Lewandowski się nie cieszył, ponieważ był rozczarowany naszą postawą w tym meczu - zagaił Polkowski.

- Michał Pazdan wtedy mi powiedział, że ma poczucie, że Robert im zabrał możliwość cieszenia się z tego meczu. A Pazdan podkreślał, że oni są zwykłymi chłopakami, nie mają tylu meczów w Lidze Mistrzów, nie przeżywamy tych emocji każdego tygodnia - dodał Wiśniowski.

- Wydaje mi się, że faktycznie był taki okres i to bardzo negatywnie wpływało na cały zespół. Mówię oczywiście o Robercie. Nie wiem, czy to zrozumiał, ale teraz już tak nie robi - odpowiedział Krychowiak.

- A przecież kiedy przeanalizujesz mecz ze Szwecją... to nie był wybitny mecz z naszej strony, ale jest ten sukces. Wydaje mi się, że za kadencji Brzęczka trochę nas to zgubiło - oceniano nas przez pryzmat stylu, a nie pod względem tego, czy odnieśliśmy sukces - podsumował reprezentant Polski.