Krychowiak: Za każdym razem kiedy rozmawiałem z Emerym, czułem, że mnie oszukuje

Polak trafił latem ubiegłego roku z Sevilli do PSG za około 30 milionów euro. Do Paryża przybywał wraz z trenerem Emerym. Wydawało się, że dzięki temu łatwiej będzie mu o wywalczenie miejsca w składzie. Stało się jednak inaczej. 27-letni pomocnik grał mało, częściej można go było zobaczyć na ławce rezerwowych czy trybunach, i pod koniec sierpnia został wypożyczony do West Bromwich Albion.

- Za każdym razem kiedy rozmawiałem z trenerem, czułem, że mnie oszukuje. Dla mnie to było niezrozumiałe - przyznał cytowany przez serwis eurosport.com.

- Znał mnie przecież bardzo dobrze. Razem spędziliśmy dwa lata w Sevilli i zanim podpisałem kontrakt, namawiał mnie do przejścia do PSG. Potem jednak nie grałem - powiedział Krychowiak.

- Taki jest jednak futbol. Dla mnie najważniejszy jest obecny sezon i przyszłe mecze. Dla piłkarzy najistotniejsze jest to, by grać regularnie, a ja w PSG nie grałem - dodał reprezentant Polski.

- Dlatego teraz chcę czerpać przyjemność z gry. Nie wiem, czy wrócę do PSG. W futbolu możliwe jest wszystko. Nie chcę jednak myśleć, co się wydarzy latem przyszłego roku, skupiam się na najbliższych spotkaniach - stwierdził.

Grzegorz Krychowiak przyznał, że niewiele wiedział o West Bromwich Albion, zanim przeszedł do angielskiego klubu. - Jeśli mam być szczery, to rozmawiałem z moim menedżerem o możliwości gry w Premier League dwa dni przed podpisaniem kontraktu, i to wtedy podjąłem decyzję - wyjawił.

- West Brom zajmuje obecnie dziesiąte miejsce w lidze, ale z tego co widziałem w ostatnich paru tygodniach, to sądzę, że tę drużynę stać na dużo więcej. Miałem jeszcze wiele innych propozycji z innych lig, lecz szansa gry w Premier League była dla mnie bardzo ważna przy podejmowaniu decyzji - zakończył.