Krystian Bielik: Arsenal to nie jest ten sam klub, co za Wengera. Emery? Raz podaliśmy sobie ręce i tyle

Krystian Bielik: Arsenal to nie jest ten sam klub, co za Wengera. Emery? Raz podaliśmy sobie ręce i tyle
joshjdss / shutterstock.com
Krystian Bielik wciąż ma nadzieję, że zaistnieje w Arsenalu. Polak czeka na posezonową rozmowę z Unaiem Emerym.
Bielik w tym sezonie występuje na trzecim szczeblu rozgrywek w Anglii - Arsenal wypożyczył go do Charltonu. Piłkarz przyznał, że nie miał kontaktu z trenerem Unaiem Emerym.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Raz sobie podaliśmy rękę w restauracji na przywitanie i to było tyle. Myślę, że raczej nie wiedział, kim jestem, pomyślał pewnie, że jest to jakiś młody zawodnik i tyle - stwierdził Bielik w rozmowie ze sport.tvp.pl.
Młodzieżowy reprezentant Polski ma nadzieję, że w końcu dostanie szansę w Arsenalu. Jak przyznaje, jego występy obserwuje scout "Kanonierów", który przedstawia w klubie raporty na jego temat.
- Czy trener je czyta, to nie mam pojęcia, ale wierzę, że jak usiądziemy latem razem w jego pokoju, to będzie wiedział, z kim ma do czynienia i będzie wiedział, co ze mną zrobić. I tego oczekuję. Nie ma mnie teraz tam, nie wiem, co się dokładnie dzieje w środku. Rozmawiam z chłopakami z Arsenalu i trochę mi opowiadają, co się dzieje i na pewno nie jest to ten sam klub, który był za trenera Wengera - podkreśla Bielik.
Francuski szkoleniowiec był dla polskiego piłkarza ważną osobą.
- Wierzył we mnie, znał mój potencjał. Kiedyś powiedział, że jedyne, czego mi brakuje to doświadczenie na poziomie seniorskim - zdradził Bielik.
21-latek ma pewne miejsce w składzie Charltonu. W tym sezonie w jego barwach zaliczył 24 występy w League One. Strzelił w nich dwa gole i zaliczył jedną asystę.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek23 Feb 2019 · 10:15
Źródło: sport.tvp.pl

Przeczytaj również