Krzysztof Piątek nie będzie wykonywał karnych w AC Milanie. "Gattuso nie pozwoli, by to było ważniejsze"

Reprezentant Polski ma 21 bramek w Serie A i zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji strzelców - o jedno trafienie wyprzedza go Fabio Quagliarella, który wykorzystał rzut karny w derbach Genui. Takiego komfortu w klubie z Mediolanu nie ma nasz napastnik. Wczoraj decydującą o zwycięstwie z Lazio Rzym jedenastkę wykorzystał Franck Kessie.

Jacopo Piotto, włoski dziennikarz i analityk, w rozmowie z serwisem sport.pl powiedział, że Krzysztof Piątek nie ma szans na to, by w hierarchii wykonawców rzutów karnych przesunął się przed Kessiego. Wyjaśnił również dlaczego.

- Kessie będzie wykonywał jedenastki, jeśli tylko będzie na boisku. Piątek może być przed Ricardo Rodriguezem w hierarchii ze względu na to, jak strzelał karne w Genoi. Gattuso nie zmieni jednak Kessiego, dopóki nie spudłuje choć jednej jedenastki - mówił.

- Gattuso jest praktycznym człowiekiem. Nigdy nie pozwoli na to, by walka o tytuł najlepszego strzelca była ważniejsza od awansu do Ligi Mistrzów, którego kwestia może rozstrzygnąć się dopiero w ostatniej kolejce - dodał.