Krzysztof Piątek o porównaniach do gwiazd Milanu: Gdybym miał ich cechy, byłbym najlepszy w historii

We Włoszech od trwa szaleństwo na punkcie Piątka. Polski napastnik jest już porównywany do największych gwiazd w historii Milanu - Andrija Szewczenki, Marco van Bastena, Alexandre Pato, czy Filippo Inzaghiego.

- Gdybym miał rzeczywiście w sobie wszystkie cechy tamtych wspaniałych zawodników, byłbym najlepszym piłkarzem w historii. Długa droga do tego. Po prostu mam nadzieję, że Milan ze mną w składzie odbuduje się i że kiedyś naprawdę będę godny takich porównań - stwierdził Piątek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Reprezentant Polski przyznał, że docierają do niego pochwały formułowane w mediach. Sam wciąż twardo stąpa po ziemi.

- Niektóre okładki są naprawdę przesadzone. Ja pozostaję sobą, facetem, który wie, że do czegoś dojdzie tylko ciężką pracą. I że to właśnie za jej sprawą zaczęło padać trochę bramek. Z nich jestem najbardziej zadowolony, a nie z tego, że dzięki nim trafiłem na okładki - stwierdził Piątek.