Krzysztof Piątek pożegnał się z kibicami AC Milan: To było spełnienie moich dziecięcych marzeń

Krzysztof Piątek pożegnał się z kibicami Milanu: To było spełnienie moich dziecięcych marzeń
Marco Canoniero/Shutterstock
Krzysztof Piątek po zaledwie roku zdecydował się na odejście z AC Milan. Dzień po podpisaniu kontraktu z Herthą Berlin "El Pistolero" wystosował wiadomość do fanów włoskiego zespołu. Podkreślił, że gra dla Milanu była spełnieniem jego marzeń, ale teraz przyszedł czas na nowe wyzwania.
W czwartek Hertha Berlin ogłosiła podpisanie kontraktu z Krzysztofem Piątkiem. Być może Polak zadebiutuje w barwach nowego zespołu jeszcze dziś, bo znalazł się w kadrze berlińczyków na mecz z Schalke 04 Gelsenkirchen. Przed spotkaniem napastnik wystosował do fanów Milanu wiadomość za pośrednictwem Facebooka w języku włoskim oraz polskim.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Transfer do AC Milan był dla mnie spełnieniem moich dziecięcych marzeń. Nigdy nie przypuszczałem, że będę zdobywał gole w czerwono-czarnej koszulce i do ostatnich minut sezonu walczył o powrót klubu do Ligi Mistrzów. Bramki z Napoli, Romą, Atalantą czy Juventusem, komplementy ze strony Szewczenki, Inzaghiego i innych legend wielkiego Milanu, przyśpiewka „Alè Piątek, alè Piątek, pum, pum, pum, pum”, ekspresja Tiziano Crudellego, radość tysięcy fanów... to wszystko na długo zostanie w mojej pamięci - napisał.
- Ale piłka nożna, jak każdy inny sport, to też krew, pot i łzy. Wszyscy mieliśmy nadzieję i prawo oczekiwać innych rezultatów. Mogę jednak z podniesioną głową powiedzieć, że w każdym spotkaniu dawałem z siebie maksimum. Teraz będę robił to samo, z tą samą determinacją i ambicją, bo poprzeczkę stawiam sobie wysoko. Mimo, że jestem już w barwach innego klubu, w innej lidze, w innym kraju, to moim byłym kolegom, trenerowi i całemu Milanowi życzę samych sukcesów. Dziękuję za wszystko! - zakończył.
Łącznie Krzysztof Piątek rozegrał 41 oficjalnych spotkań dla AC Milan. W tym czasie zdobył szesnaście bramek.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik31 Jan 2020 · 11:28
Źródło: Facebook

Przeczytaj również