Krzysztof Piątek zdradził kulisy transferu do Herthy Berlin. "Zwykłe plotki. Ja odcinam się od tego"
Krzysztof Piątek w rozmowie z "Onet Sport" opowiedział o kulisach transferu do Herthy BSC.
Krzysztof Piątek przeniósł się z AC Milan do Herthy Berlin pod koniec stycznia za ok. 27 mln euro. W mediach pojawiły się spekulacje, że duży wpływ na ten wybór miała... żona polskiego napastnika.
- To zwykłe plotki. Ja odcinam się od tego, co piszą gazety. Żyję swoim życiem. Żona odgrywa bardzo ważną rolę w moim życiu, ale nie aż do tego stopnia, żeby wybierać mi kluby - oznajmił Piątek.
24-latek przyznaje, że przed finalizacją transferu konsultował się z piłkarzami AC Milan.
- Rozmawiałem z dwoma kolegami z Milanu: Hakanem Calhanoglu i Rodriguezem ogólnie o Bundeslidze i całej otoczce w niemieckiej lidze. Dali mi wyłącznie pozytywne opinie, co tylko umocniło mnie w przekonaniu, że mogę być piłkarzem Herthy - dodał.
- Rozmowy były konkretne i to mnie przekonało, podobnie, jak i cały projekt, jaki ma ten klub. Mam nadzieję, że będę mógł się tu dalej rozwijać i być główną częścią tego projektu - podkreślił.
Piątek póki co czeka na swoją debiutancką bramkę w Bundeslidze. Polak do tej pory zagrał na tym poziomie w czterech spotkaniach.
- Ciężko pracuję. Mam nadzieję, że także tutaj będę strzelał bramki hurtowo. Presja ma tylko pomagać, dając nam sportową złość i pomagając w strzelaniu goli - zakończył.