Krzysztof Stanowski brutalnie podsumował Ekstraklasę. "W polskiej piłce nie chodzi o grę"

Krzysztof Stanowski brutalnie podsumował Ekstraklasę. "W polskiej piłce nie chodzi o grę"
screen z youtube.com
Krzysztof Stanowski uważa, że większość klubów Ekstraklasy ucieszy się z przedwczesnego zakończenia sezonu. - W polskiej piłce nie chodzi o grę - komentuje dziennikarz.
Rozgrywki w Polsce zostały zawieszone z powodu pandemii koronawirusa. Swój pomysł na wznowienie gry miał właściciel Rakowa Częstochowa. Michał Świerczewski zaproponował, by wszystkie drużyny przebadać, skoszarować w zamkniętych ośrodkach i stamtąd wozić na mecze, które odbywałyby się przy pustych trybunach. Jego koncepcja nie spotkała się z uznaniem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Pomysł nie dojdzie do skutku, bo nikt już nie chce grać w piłkę. Nikt może poza Rakowem Częstochowa i Lechem Poznań. Wszyscy inni są zadowoleni z zakończenia sezonu - stwierdził Stanowski w swoim felietonie na "Kanale Sportowym".
Dziennikarz uważa, że najbardziej cieszą się kluby zajmujące miejsca w strefie spadkowej, czyli ŁKS, Arka Gdynia i Korona Kielce. Jeśli rozgrywki zostaną zakończone, cała trójka zostanie w Ekstraklasie.
- To bardzo realny scenariusz - ocenia Stanowski. - Strefa spadkowa otwiera szampany. PZPN powiększy ligę do 18 albo nawet 19 drużyn - dodaje.
Szef Weszlo.com uważa, że pomysł właściciela Rakowa może zostać doceniony, jeśli okaże się, że z powodu trudnej sytuacji epidemicznej nie można rozpocząć kolejnych rozgrywek. Póki co brutalnie podsumował Ekstraklasę. - W polskiej piłce nie chodzi o grę. W polskiej piłce chodzi o święty spokój - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski27 Mar 2020 · 14:25
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również