Kubacki o brązowym medalu: Mógłby być z czekolady

Kubacki był w opinii wielu ekspertów najmocniejszym punktem polskiej drużyny. - Oddałem dziś dwa bardzo dalekie i dobre loty. Szkoda, że tylko jeden w konkursie, a drugi w serii próbnej. Ale medal zdobyliśmy, więc cel został osiągnięty - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Kubacki jest zadowolony, że niemal z każdym skokiem prezentował się coraz lepiej. - Krok po kroku dorzucałem po parę metrów. To potwierdza, że idę we właściwą stronę - dodał.

Skoczek żartobliwie narzekał na smak brązowego medalu, który wywalczył wraz z kolegami. - Smakuje metalem, jego walory smakowe są kiepskie. Mógłby być z czekolady - zakończył.