Kucharczyk komentuje swoją sytuację w Legii. "Był to efekt zbyt silnych emocji"

Na stronie internetowej klubu z Łazienkowskiej umieszczono oświadczenie Kucharczyka, który odnosi się do postanowień sztabu szkoleniowego.

- W związku z przesunięciem mnie na czas określony do drugiej drużyny, przyjmuję, choć z trudnością, decyzję klubu oraz sztabu szkoleniowego. Mam świadomość, że po meczu z Wisłą, moje zachowanie mogło zostać odebrane jako niewłaściwe wobec kolegów z drużyny oraz sztabu szkoleniowego i jest mi z tego powodu przykro. Zapewniam, że nie chciałem nikogo urazić i był to efekt zbyt silnych emocji - stwierdził  piłkarz Legii.

- Wiem, że emocje są złym doradcą, dlatego zamierzam skoncentrować się wyłącznie na pracy i treningu aby odbudować swoją pozycję w pierwszej drużynie Legii Warszawa. Dobro drużyny jest dla mnie sprawą nadrzędną, a moje podejście do obowiązków profesjonalnego piłkarza Legii Warszawa jest niezmienne od momentu, gdy pierwszy raz założyłem koszulkę z 'eLką' na piersi. Zamierzam udowodnić to swoją postawą w szatni i na boisku - dodał Kucharczyk.

Trener Romeo Jozak z kolei oznajmił, że wierzy, że Kucharczyk wkrótce wróci do zespołu. Szkoleniowiec nie podał jednak informacji o przyczynach odsunięcia zawodnika.