Kupowało nie tylko PSG. 10 najciekawszych transferów przed startem francuskiej Ligue 1

Kupowało nie tylko PSG. 10 najciekawszych transferów przed startem francuskiej Ligue 1
własne
Koniec odliczania! Pierwsza z pięciu topowych lig Europy wraca do gry. Wieczorne starcie AS Monaco z Nantes zainauguruje nowy sezon francuskiej Ligue 1, a my z tej okazji wprowadzimy was trochę w klimat rozgrywek. Proponujemy zatem zestawienie dziesięciu najciekawszych transferów klubów znad Sekwany. Trochę się bowiem przez te tygodnie wydarzyło.
Nie będzie to żadne wielkie odkrycie, ale podczas wciąż trwającego okienka transferowego najbardziej szalało (szaleje?) PSG. Nie oznacza to natomiast, że pozostałe kluby zapadły w letni sen. Zobaczycie sami.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pod uwagę wzięliśmy nie tylko transfery definitywne, ale także wypożyczenia, bo wielu ciekawych piłkarzy właśnie na takiej zasadzie przeniosło się do Francji. Poza rankingiem wspomnieć musimy także choćby o transferze Calvinga Stengsa z Alkmaar do Nicei, sprowadzeniu przez ten sam klub Mario Leminy z Southampton czy przenosinach za grube pieniądze (25 mln euro) Gersona z Flamengo do Marsylii.

10. Alexander Nübel (Bayern -> AS Monaco)

Niemiecki golkiper wędruje do Monaco właśnie na zasadzie dwuletniego wypożyczenia. Jest to na pewno transfer ciekawy z kilku powodów. Nübel grając jeszcze dla Schalke zapracował sobie na miano naprawdę bardzo dobrego golkipera, co nie bez powodu zakończyło się transferem do Bayernu. Były to jednak przenosiny mocno naiwne, bo niepodważalną pozycję między słupkami “Die Roten” ma Manuel Neuer. 24-latek zagrał więc tylko w czterech spotkaniach kampanii 2020/21. Teraz chce wstać z ławki i grać. W tym celu przenosi się do Monaco, gdzie o miejsce w składzie rywalizował będzie m.in. z naszym Radosławem Majeckim.

9. Kevin Gameiro (Valencia -> Strasbourg)

Doświadczony napastnik znany m.in. z występów w PSG, Sevilli, Atletico Madryt czy ostatnio Valencii wraca do ojczyzny. 34-latek podpisał dwuletnią umowę ze Strasbourgiem i tam będzie chciał pokazać, że wciąż ma smykałkę do strzelania goli. W poprzednim sezonie tylko cztery razy trafiał bowiem do siatki. Czy pozostało już po nim jedynie nazwisko? Przekonamy się niedługo. Podczas okresu przygotowawczego Gameiro pokazał natomiast, że wciąż może być przydatny.

8. Myron Boadu (AZ Alkmaar -> AS Monaco)

O ile Gameiro powoli zbliża się do zawieszenia butów na kołku, po drugiej stronie rzeki jest 20-letni Myron Boadu, napastnik z Holandii, mający też korzenie w Ghanie, który po kilku latach opuszcza AZ Alkmaar. Jego nazwisko zapewne wciąż mówi kibicom niewiele, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że niedługo stanie się całkiem głośne. Nie bez powodu Monaco wyłożyło za Boadu aż 17 mln euro. Jednokrotny reprezentant “Oranje” mimo młodego wieku rozegrał w holenderskiej elicie 64 spotkania. Bilans? 32 gole i 11 asyst. Bardzo przyzwoicie. Strzelał też zresztą m.in. w Lidze Europy. Wybór nowego zespołu wydaje się rozsądny. Monaco wypromowało już przecież całą masę skutecznych napastników.

7. Matteo Guendouzi (Arsenal -> Olympique Marsylia)

Arsenal wysyła Francuza na kolejne wypożyczenie, które jednak, po spełnieniu odpowiednich warunków, może zakończyć się transferem definitywnym. Tym razem środkowy pomocnik wraca do ojczyzny. Ostatni sezon spędził w Herthcie Berlin, gdzie radził sobie całkiem nieźle. Widocznie jednak to wciąż za mało, by dostać swoją szansę w Londynie. Teraz 22-latek z charakterystyczną czupryną będzie więc współpracował z Arkadiuszem Milikiem. Minimum do końca rozpoczynającego się dziś sezonu. Wygląda to na całkiem ciekawy ruch.

6. Cengiz Ünder (AS Roma -> Olympique Marsylia)

Chłopak z ogromnym potencjałem, który potrzebuje odbudowy, trafia na roczne wypożyczenie do ekipy Arka Milika, choć bardzo możliwe, że automatycznie, po spełnieniu kilku warunków, zamieni się ono w transfer definitywny. Już cztery lata temu Roma płaciła za Turka Basaksehirowi prawie 15 mln euro. Wejście do Serie A miał niezłe. W pierwszym sezonie, jeszcze jako 20-latek, potrafił strzelić osiem goli, co jak na skrzydłowego było na pewno całkiem przyzwoitym wynikiem. W kolejnej kampanii rzadziej trafiał do siatki, ale nadrabiał asystami. Dopiero w ostatnich miesiącach złapał dołek (także przez kontuzje), z którego wyjść ma teraz w Marsylii. Jesteśmy bardzo ciekawi tego ruchu i wydaje nam się, że może się on odbyć z korzyścią dla obu stron.

5. Justin Kluivert (AS Roma -> Nice)

Ostatni sezon Kluivert spędził na wypożyczeniu z Romy do RB Lipsk, gdzie w 27 meczach zdobył cztery bramki i zaliczył asystę, a teraz rzymski klub wysyła go do Francji, konkretnie Nicei. Zespół z Ligue 1 zapewnił sobie także możliwość późniejszego wykupu Holendra za 10 mln euro. Swego czasu syn słynnego Patricka Kluiverta uchodził za ogromny talent. Jako nastolatek błyszczał w Ajaksie, miał też później niezłe momenty w Romie. Teraz nie wszystko toczy się już w jego karierze idealnie, ale może przystań odnajdzie właśnie we Francji. Potencjał ma z pewnością spory. Warto śledzić jego występy.

4. Georginio Wijnaldum (Liverpool -> PSG)

Jeden z kilku głośnych transferów ekipy ze stolicy Francji. PSG za sprowadzenie doświadczonego Holendera nie wyłożyło choćby jednego euro, bo Wijnaldumowi wygasł kontrakt z Liverpoolem. Już choćby z tego powodu wydaje się, że jest to bardzo logiczny ruch. A poza tym “Gini” to wciąż wyjątkowo dobry piłkarz. Pokazywał to przez lata w barwach “The Reds”, pokazał też choćby na ostatnim EURO, gdzie do niezłej dyspozycji dołożył aż trzy gole.

3. Sergio Ramos (Real Madryt -> PSG)

Kolejny transfer przeprowadzony bez kwoty odstępnego. I to jaki! Legendarny obrońca Realu Madryt na stare lata postanowił spróbować swoich sił jeszcze w innym klubie. Padło na PSG, dla którego, przynajmniej na papierze, powinien to być świetny ruch. Owszem, Ramos ma już 35 lat, ostatnio coraz częściej zmagał się z problemami zdrowotnymi, ale gdy tylko te mu nie dokuczają, nadal jest czołowym defensorem Europy. I zawodnikiem, który zespołowi marzącemu o sukcesie na arenie Ligi Mistrzów może dać także bardzo dużo w sferze mentalnej. Na zdobywaniu trofeów to on się przecież trochę zna.

2. Achraf Hakimi (Inter -> PSG)

O ile w przypadku Wijnalduma, a już przede wszystkim Ramosa, PSG stawia na doświadczenie, sprowadzenie Hakimiego może być ruchem na lata. Nic dziwnego, że włodarze klubu nie mieli problemu z wydaniem na niego aż 60 mln euro. 22-letni Marokańczyk to bardzo nowoczesny boczny obrońca, wahadłowy, jak trzeba to i pomocnik. W poprzednim sezonie był jednym z ważniejszych ogniw Interu, który po latach zasiadł na włoskim tronie. Hakimi tylko w kampanii 2020/21 zdobył 7 bramek i zaliczył 11 asyst. Z PSG podpisał umowę do 2026 roku.

1. Gianluigi Donnarumma (AC Milan -> PSG)

Sprowadzenie tak klasowego bramkarza bez kwoty odstępnego to kolejny majstersztyk ze strony PSG. O tym, jak fantastycznym zawodnikiem jest Donnarumma, mogliśmy przekonać się nie tylko przez ostatnie lata oglądając mecze Milanu, ale także kilka tygodni temu na EURO, po którym Włoch został wybrany najlepszym piłkarzem całego turnieju. Wielka jakość, a do tego, jak na jego doświadczenie, wciąż szokująco młody wiek. To przecież dopiero 22-latek! Z PSG, podobnie jak Hakimi, podpisał aż pięcioletnią umowę.
***
Więcej o starcie Ligue 1 przeczytacie TUTAJ. Wspominamy tam także o polskich akcentach, których w nowym sezonie będzie więcej, bo ligę francuską spróbują teraz podbijać m.in. Karol Fila w Strasbourgu czy Przemysław Frankowski w Lens.

Przeczytaj również