Kwiatkowski bez medalu. Sagan trzeci raz z rzędu mistrzem świata!

Emocje zaczęły się na blisko 90 km przed metą, gdy ekipy Holandii i Belgii podkręciły tempo. Czujni byli też Polacy, którzy jechali w czubie peletonu, próbując wypracować jak najlepszą pozycję dla Kwiatkowskiego. Główna grupa szybko dogoniła uciekinierów, ale spokoju na trasie nie było. Zawodnicy różnych drużyn próbowali akcji zaczepnych. Wszystkie zostały jednak zlikwidowane jeszcze przed ostatnią rundą. Na kilkanaście kilometrów przed metą na czele pozostało kilkudziesięciu kolarzy. 

Końcówka była bardzo nerwowa. Swoich szans w odjazdach próbowali m.in. Sebastian Langeveld, Paul Martens, Cyril Gautier i Tony Gallopin. Bez efektu.

Wydawało się, że więcej szczęścia będzie miał Julian Allaphilippe, który na ostatnim wzniesieniu uzyskał kilka sekund przewagi nad resztą stawki. Na zjeździe dołączył do niego jeszcze Gianni Moscon. Francuz i Włoch nie zdołali jednak utrzymać przewagi nad grupą pościgową.

Na ostatnich metrach o zwycięstwo rywalizowało kilkunastu kolarzy. Najszybszy z nich okazał się Peter Sagan, który zdobył trzeci z rzędu tytuł mistrza świata. Nikt wcześniej nie mógł pochwalić się takim osiągnięciem. Słowak po sprinterskim finiszu o kilkanaście centymetrów wyprzedził Alexandra Kristoffa. Trzeci był Michael Mathews. Michał Kwiatkowski, który był wymieniany w gronie kandydatów do medali, zakończył rywalizację na jedenastym miejscu.