Larsson grał razem z legendami futbolu. "Zlatan miał nierówno pod sufitem"

Larsson grał razem z legendami futbolu. "Zlatan miał nierówno pod sufitem"
Football.ua, wikicommons
Henrik Larsson opowiedział w wywiadzie dla "FourFourTwo" o swoich byłych partnerach z drużyny. Szwed z bliska obserwował m.in. pierwsze kroki Zlatana Ibrahimovicia i Leo Messiego w wielkim futbolu.
Larsson i Ibrahimović przez kilka lat stanowili o sile ataku reprezentacji Szwecji. Pierwszą wielką imprezą, na którą pojechali razem, był mundial w 2002 roku.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zlatan był wtedy bardziej naiwny, ale już wtedy dało się wyczuć, że to wielka osobowość. Miał wspaniałe umiejętności, ale też trochę nierówno pod sufitem. Zapytano mnie wtedy, jak dobrym piłkarzem może zostać. Odpowiedziałem, że wszystko zależy od jego podejścia. Okazało się, że przez lata był jednym z najlepszych napastników na świecie - mówi Larsson.
Szwed w 2004 roku trafił do Barcelony. Dwa lata później wygrał z nią Ligę Mistrzów. Jego partnerami z drużyny byli m.in. Ronaldinho.
- Ronaldinho żartował codziennie rano, wołał do mnie: "hej, idol! idol". To było świetne. Nie było mu łatwo, odczuwał wielką presję, ale każdego dnia przychodził do klubu z uśmiechem na ustach. Świetny facet - nie ma wątpliwości Larsson.
Były napastnik Barcelony z bliska oglądał proces wchodzenia do drużyny Leo Messiego.
- Kiedy go zobaczyłem na treningu, pomyślałem: "wow!". Kontrola piłki, balans - miał wszystko. Był dobry, teraz jest świetny - ocenia Larsson.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek05 Oct 2018 · 12:47
Źródło: fourfourtwo.com

Przeczytaj również