Legenda reprezentacji z apelem do Roberta Lewandowskiego. "W trudnej sytuacji trzeba rozmawiać z trenerem"

Legenda reprezentacji z apelem do Roberta Lewandowskiego. "W trudnej sytuacji trzeba rozmawiać z trenerem"
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
W ostatnich dniach w mediach sporo pisze się o rzekomym konflikcie na linii Jerzy Brzęczek - Robert Lewandowski. W rozmowie ze "Sport.pl" o szczerą rozmowę obecnego kapitana z selekcjonerem zaapelował Włodzimierz Lubański.
Dziennikarskie spekulacje zaczęły się od wymownego milczenia "Lewego" po pytaniu o taktykę w trakcie meczu z Włochami. Dodatkowo podsyciły je także informacje o urazie napastnika i szybka zmiana w meczu z Holandią.
Dalsza część tekstu pod wideo
Włodzimierz Lubański w rozmowie ze "Sport.pl" podkreślał, że konflikt najlepszego piłkarza z selekcjonerem to coś, na co nie możemy sobie pozwolić. Wierzy jednak, że między obiema stronami wciąż jest nić porozumienia.
- Niepotrzebnie doszło do spięcia. Przez wiele lat byłem kapitanem zespołu i wiem, że kapitan musi być łącznikiem między zespołem a trenerem. Nie może być inaczej. Ale uważam, że w meczu z Holandią Lewandowski został zmieniony w przerwie nie dlatego, że źle grał, tylko chyba nie był w stu procentach przygotowany do meczu - podkreślił.
Zdaniem Lubańskiego konieczna jest szczera rozmowa Lewandowskiego z Brzęczkiem. Tylko w ten sposób można oczyścić atmosferę w drużynie, jeżeli między szkoleniowcem i piłkarzami rzeczywiście są jakieś napięcia.
- Przez wiele lat będąc kapitanem wszystkie napięcia w zespole załatwiałem w pięć minut rozmowy z trenerem. I to jest właśnie rola kapitana. W podbramkowej sytuacji trzeba z trenerem porozmawiać. Na wszystkie tematy. O treningu, o tym jak wolny czas spędzać, trzeba zapytać na przykład: "Jak by pan widział najlepiej, żebyśmy grali?". O takich rzeczach się dyskutuje. Trener decyduje, ale zawodnik, kapitan, powinien przekazać jakieś drobne uwagi - stwierdził Lubański.
Były reprezentant Polski uważa, że środowa porażka z Holandią była zasłużona. 73-latek docenia klasę przeciwnika. Jego zdaniem "Biało-Czerwonym" do najlepszych sporo brakuje, ale nie jest to wina trenera.
- Przegraliśmy z dobrym zespołem. Po prostu ten poziom dla naszej reprezentacji jest za wysoki. Na razie nie możemy sobie z drużynami tej klasy poradzić. Powalczyć możemy, ale czy osiągniemy jakiś konkretny, pozytywny wynik? Wydaje mi się, że nie. W tej chwili mamy takie piłkarstwo, taką generację, która nie prezentuje poziomu najlepszych - podkreślił.

Przeczytaj również