Legendarny tenisista pełen podziwu dla Igi Świątek. "Jeśli będzie tak grać, to wygra z sześć Wielkich Szlemów"

Iga Świątek wczoraj pokonała Sofię Kenin i dokonała tego, co wydawało się niemożliwe. Sięgnęła po końcowy triumf we French Open. Polka na paryskich kortach szła jak burza. Wygrała wszystkie siedem spotkań, w żadnym z nich nie straciła nawet seta. Eksperci chwalili 19-latkę z Raszyna za odważny i efektowny styl gry.

John McEnroe podczas transmisji na antenie "NBC Sports" nie szczędził komplementów wobec Igi Świątek.

- Wcale nie widać po niej nerwów! Gra jak rutyniarka. Jej najtrudniejszy set tutaj to 6:4! Gdzie ona była rok temu? No tak, musiała skończyć liceum - mówił.

- Podaje dużo lepiej niż Kenin. Ten ostatni serwis był silny niczym pocisk z procy - komentował, gdy Polka wygrała pierwszego seta.

- Jeśli ona będzie tak grać jak teraz, to wygra pewnie z sześć Wielkich Szlemów. Pomyliła drogę do swojego boksu - to chyba jedyny moment, w którym się dziś pogubiła. Ale fajnie, że się tak cieszy - gdyby mogła, to wyściskałaby pewnie dzisiaj cały stadion - podkreślił, gdy Świątek cieszyła się z triumfu.

McEnroe w latach 1979-1984 wygrał siedem turniejów Wielkiego Szlema w grze pojedynczej. Łącznie w czasie swojej kariery w singlu triumfował w 77 zawodach ATP Tour.