Legia sprzedała go za miliony. Teraz testuje go Radomiak

Kilkanaście lat temu Janczyk był uznawany za wielki talent. W 2006 roku zdobył mistrzostwo z Legią. Rok później błysnął na młodzieżowych mistrzostwach świata. Występ na tym turnieju zaowocował propozycją z CSKA Moskwa, które zapłaciło za niego aż 4,2 mln euro. W Rosji jednak się nie przebił - w czternastu meczach strzelił tylko jednego gola i był wypożyczany do coraz słabszych klubów. Z niezłej strony pokazał się tylko w belgijskim Lokeren. Potem było coraz gorzej: nieudane próby w Koronie i ukraińskiej Ołeksandrii. W 2012 roku przestał grać w piłkę.

Przyczyna problemów Janczyka była powszechnie znana - alkohol. Do gry usiłował wracać dwa razy. W 2014 roku zaliczył epizod w Piaście, gdzie zdarzało mu się nie przychodzić na treningi, a na początku poprzedniego sezonu usiłował zaczepić się w Sandecji. Obie próby zakończyły się klapą.

Teraz Janczyk próbuje sił w Radomiaku, który w minionym sezonie przegrał rywalizację o awans do 1. ligi. Niewykluczone, że zagra w barwach drużyny z Radomia w sparingu z Legią.