Legia Warszawa. Arkadiusz Malarz nie miał w czym trenować? "To zwykły mobbing"

Arkadiusz Malarz nie miał w czym trenować? "W każdej innej firmie byłby to zwykły mobbing"
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Piotr Żelazny, dziennikarz "Rzeczpospolitej", w "Magazynie piłkarskim 4-4-2" odniósł się do sytuacji Arkadiusza Malarza w Legii Warszawa.
Malarz pozostaje w napiętych stosunkach z trenerem Sa Pinto. Golkiper w minionej rundzie nie dostawał wielu szans na grę, a ostatnio nie pojechał z pierwszą drużyną na zagraniczne zgrupowanie i został przesunięty do zespołu rezerw. Żelazny jest zbulwersowany sposobem, w jaki potraktowano zasłużonego bramkarza.
Dalsza część tekstu pod wideo
- On jest klubową legendą, choć w samej Legii być może nie chcą używać tego słowa. Rozwiązywanie jego sytuacji w ten sposób jest poniżej pewnego poziomu - ocenił.
- Jeżeli jest prawdą, a z tego, co wiem, jest prawdą, że Arkadiusz Malarz był na liście zawodników, którzy jadą do Portugalii, zdążył nadać sprzęt, bo autokar wyjeżdżał wcześniej, po czym dowiedział się, że nie jedzie i nie miał w czym trenować w drużynie, do której został zesłany, to w każdej innej firmie byłby to zwykły mobbing - podkreślił.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz22 Jan 2019 · 07:15
Źródło: Magazyn piłkarski 4-4-2

Przeczytaj również