Legia Warszawa. Arvydas Novikovas: Po transferze życzono mi złamania nogi

W ostatnich latach atmosfera między Legią i Jagiellonią jest bardzo napięta. Transfer Novikovasa w takiej sytuacji po prostu musiał wzbudzić spore emocje.

- Wiedziałem, że w mediach i na forach internetowych dużo się o tym pisało, ale nie czytałem tych wiadomości. Kiedy już podpisałem kontrakt z Legią, dostałem dużo smsów. Były gratulacje, ale również życzenia, żebym w Legii nigdy nie zagrał i był tylko rezerwowym lub złamał nogę. Według mnie tylko chorzy ludzie mogą wysyłać takie wiadomości - stwierdził Novikovas.

Reprezentantowi Litwy zarzucano też mało sportowy tryb życia i skłonność do imprezowania. Sam zainteresowany twierdzi, że to plotki.

- Te oszczerstwa wysnute zostały na podstawie jednego zdjęcia, na którym nie widać, że prowadzę niesportowy tryb życia. Kiedy można wyjść, chętnie wychodzę na miasto. Jednak nigdy w życiu nie zdarzyło mi się takie coś przed meczem. Z niczego powstała o mnie negatywna opinia - uważa Novikovas.