Legia Warszawa. Bartosz Kapustka wskazał najlepszego piłkarza, z którym grał. Nie chodzi o żadnego Polaka

Kapustka przeżywa obecnie jeden z najlepszych okresów w swojej karierze. Po transferze do Legii Warszawa skrzydłowy wrócił do formy i dziś jest jednym z kandydatów do otrzymania powołania od Paulo Sousy. Sam piłkarz jednak tonuje nastroje w kwestii powrotu do reprezentacji.

- Dla mnie to jest ciężkie do ocenienia. Nie grałem długo w piłkę, bo w Leicester i we Freiburgu była konkurencja, później jeszcze kontuzja. Teraz jestem nowym zawodnikiem. Sam odkrywam się na nowo. Cieszę się z każdego meczu, uważam, że jestem na wyższym poziomie niż kiedy wyjeżdżałem z Polski - przyznał na kanale "Foot Truck".

Były piłkarz Cracovii wywołał furorę podczas EURO 2016. Dobra gra na turnieju tej rangi otworzyła mu drogę do Leicester. Tam spotkał się z zawodnikami, którzy kilka tygodni wcześniej świętowali mistrzostwo Anglii. Zwyczaje panujące na King Power Stadium mogły jednak dziwić.

- Kiedy przyjechałem do Leicester, to na stołówce Jamie Vardy chciał się ze mną przywitać jedną ręką, a w drugiej trzymał dwie kanapki z kiełbasą i keczup. Zapamiętałem to od razu i pomyślałem sobie: "Kurczę, coś jest nie halo" - opowiedział Kapustka.

- Ale ewoluował. Teraz wiem, że Vardy dba o siebie, przykłada dużą uwagę do regeneracji, diety. Aczkolwiek w Leicester mieliśmy lodówkę, każdy miał swoją półkę na suplementy, odżywki. To u niego zawsze stał Red Bull. Przed każdym meczem musiał wypić - stwierdził 24-latek.

Jeden z filarów Legii Warszawa opowiedział także o drugim wielkim piłkarzu, który był fundamentem mistrzowskiego składu Leicester.

- Riyad Mahrez to był najlepszy piłkarz z którym grałem. Jeśli chodzi o aspekty czysto piłkarskie, techniczne. Futbolówka była przyklejona do jego nogi - dodał.