Legia Warszawa. Czesław Michniewicz: Spotkanie z Wartą Poznań dostarczyło nam sporo problemów

Czesław Michniewicz: Spotkanie z Wartą dostarczyło nam sporo problemów. Nie był to wielki mecz
Matteo Ciambelli / PressFocus
Legia Warszawa w poniedziałkowy wieczór zgarnęła komplet punktów w meczu z Wartą Poznań. Po spotkaniu mieszane odczucia miał szkoleniowiec "Wojskowych", Czeslaw Michniewicz.
Mistrzowie Polski wygrali z beniaminkiem PKO Ekstraklasy 3:0. Wygląda na to, że w Legii pozwolono na grę zawodnikom z objawami koronawirusa. Czesław Michniewicz na pomeczowej konferencji prasowej mówił także o innych sprawach.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Spotkanie z Wartą dostarczyło nam sporo problemów. W zespole było dużo kontuzji, zmieniliśmy ustawienie, a przed samym meczem pojawiły się dodatkowe kłopoty. Szybko strzeliliśmy gole, więc w drugiej połowie szukaliśmy zmian, daliśmy szansę gry zawodnikom powracającym po urazach – tak naprawdę weszli wszyscy ci, którzy mogli. Jedynym graczem będącym w regularnym treningu był Paweł Stolarski, pozostali dopiero dochodzą do siebie - powiedział Michniewicz.
- Nie był to wielki mecz w naszym wykonaniu, bo popełniliśmy dużo błędów. Na całe szczęście byliśmy dużo bardziej skuteczni niż w meczu z Pogonią, co przełożyło się na korzystny rezultat. Uważam jednak, że paradoksalnie to wtedy lepiej graliśmy w piłkę - dodał.
- Artur Boruc w przerwie zgłosił problem ze ścięgnem Achillesa. Doszliśmy do wniosku, że nie ma co ryzykować i swoją szansę otrzymał Czarek Miszta, który zadebiutował w ekstraklasie. Zespół zgotował mu po meczu owacje, bo jest już pełnoprawnym ligowym zawodnikiem. Zobaczymy, jak dalej będzie się rozwijała ta sytuacja – mam nadzieję, że Arturowi nic groźnego się nie stało - stwierdził.
- Przed meczem z Widzewem chcieliśmy dać szansę gry któremuś z rezerwowych bramkarzy – w Pucharze na pewno nie będzie grał ten, który broni w lidze. Zobaczymy czy między słupkami stanie Radek Cierzniak czy Czarek Miszta. Co prawda nie wiemy jeszcze kiedy uda nam się rozegrać to spotkanie, ale jeżeli tej jesieni, to postawię na kogoś z tej dwójki - ujawnił.
- Ostatnio pracowaliśmy nad skutecznością. Często brakowało ostatniego podania, mądrzejszej decyzji, lepszego rozwiązania – wszystkie zespoły po części mają z tym jednak problem. Dziś nie możemy narzekać, bo wygraliśmy 3:0 i na pewno łatwiej będzie nam się pracować z myślą, że zwyciężyliśmy w kolejnym spotkaniu – łatwiej wtedy pokazuje się błędy. Nie popadamy jednak w huraoptymizm, nadal mamy nad czym pracować – każdy w tej drużynie potrafi bowiem lepiej grać w piłkę - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik02 Nov 2020 · 22:05
Źródło: Legia.com

Przeczytaj również