Legia Warszawa. Dariusz Dziekanowski o powrocie Artura Boruca: To marketingowa siła nazwiska

Dariusz Dziekanowski o powrocie Artura Boruca: To marketingowa siła nazwiska
Roger Gor, wikipedia
Powrót Artura Boruca do Legii Warszawa wywołał falę komentarzy. Głos w tej sprawie zabrał też Dariusz Dziekanowski w swoim felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego".
Po 15 latach od wyjazdu do Celtiku Glasgow Artur Boruc zdecydował się na powrót do Polski. 40-latek związał się umową na jeden sezon z Legią Warszawa.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ta decyzja wywołała falę komentarzy. Zdecydowana większość jest pod wrażeniem ruchu działaczy z Łazienkowskiej. Krytycy - jak Wojciech Kowalczyk - są w zdecydowanej mniejszości. Dariusz Dziekanowski zalicza się do tego pierwszego grona. Były reprezentant Polski wylicza kolejne korzyści związane z pozyskaniem Boruca.
- Pierwszy wymiar, to marketingowa siła nazwiska. Nie ma w naszej lidze piłkarzy, którzy mogą przynieść klubowi porównywalny dochód ze sprzedaży koszulek z jego nazwiskiem - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
"Dziekan" podkreśla też, że obecność Boruca korzystnie wpłynie na postawę młodych zawodników, którzy dopiero zaczynają swoją profesjonalną przygodę z piłką.
- On przychodzi do Legii chwilę po tym, jak otwarto w Książenicach ultranowoczesny ośrodek treningowy i akademię. Nic nie działa na wyobraźnię młodych piłkarzy tak, jak przyglądanie się albo trenowanie z idolem - dodał.
Co więcej - według Dziekanowskiego Boruc idealnie wpisuje się w wartości wyznawane przez obecnego trenera Legii.
- Kolejny aspekt: wiemy, że Aleksandar Vuković stara się zaszczepić piłkarzom legijne DNA. Chociaż trenerowi chodzi głównie o to, że dla Legii trzeba zapier..., to mimo że Artur nie jest znany z tego, że jest tytanem pracy, to takie DNA ma w sobie - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz03 Aug 2020 · 08:34
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również