Legia Warszawa. Dariusz Mioduski o współpracy z Ricardo Sa Pinto. "To nie jest łatwy człowiek"

Sa Pinto został trenerem Legii w sierpniu ubiegłego roku. Od początku dało się zauważyć, że Portugalczyk ma silną osobowość.

- Ricardo nie jest łatwym człowiekiem. Natomiast ma wiele cech od strony sportowej, także zarządzania drużyną, które spowodowały wyprowadzenie zespołu z marazmu. To rokuje na przyszłość - mówi Mioduski w rozmowie z "Piłką Nożną".

W kuluarach mówi się, że Sa Pinto ma w Legii olbrzymią swobodę działania. Mioduski radzi jednak dziennikarzom, by nie skupiali się na sprawach pobocznych, a wydarzeniach boiskowych.

- W tym względzie Sa Pinto radzi sobie całkiem nieźle. Piłkarze są dobrze przygotowani do gry pod względem fizycznym i mentalnym. Oczywiście, są pewne rzeczy, które warto zmienić, żeby było to lepiej widać na boisku. Kierunek obrany przez klub i Portugalczyka jest jednak prawidłowy - twierdzi prezes Legii.

Media informują, że wielu piłkarzy jest niezadowolonych ze współpracy z Sa Pinto. Atmosfera w drużynie ma być kiepska. 

- Nie zaobserwowałem, żeby w szatni był kwas. Natomiast to, że niektórym nie podoba się, iż nie grają, jest normalne - uważa Mioduski.

Legia goni Lechię w tabeli Ekstraklasy. Do lidera z Gdańska traci już tylko dwa punkty.