Legia Warszawa. Jarosław Niezgoda: W szatni wszystkie głowy były spuszczone

Obrońcy tytułu stracili w ten sposób pozycję lidera tabeli i spadli na drugą lokatę.

- Podczas rozgrzewki wszyscy znali wynik spotkania Piasta z Jagiellonią. Nie zacząłem meczu od pierwszej minuty, ale wiadomość o wygranej Piasta mnie nie usztywniła - wyznał Niezgoda w rozmowie z oficjalnym serwisem Legii.

- Dobrze się czułem po wejściu na boisko i miałem wrażenie, że odwrócimy losy spotkania. Było blisko, ale jednak za daleko. Losy mistrzostwa na pewno nie są przesądzone - podkreślił napastnik stołecznej drużyny.

- Piast nie ma przed sobą łatwych spotkań, na pewno mogą się potknąć. Jednak nawet przy ich stracie punktów, my musimy dwa mecze wygrać. Mam nadzieję, że wracam do grania na dłużej. Chcę w najbliższych meczach dać z siebie wszystko i pomóc drużynie - zapowiada Niezgoda.

- W szatni nie było gorąco, ale wiadomo, że wszystkie głowy były spuszczone. Nie ma jednak na to czasu, w środę mamy mecz i musimy go wygrać - dodał napastnik Legii.