Legia Warszawa ma nowego kapitana. Zaskakujący wybór Aleksandara Vukovicia
Legia Warszawa ma nowego kapitana. Decyzja Aleksandara Vukovicia może zostać odebrana jako zaskakująca.
Do tej pory kapitanem Legii był Artur Jędrzejczyk. Vuković postanowił jednak zmienić hierarchię w zespole. Nie oddał jednak opaski ani Arturowi Borucowi, ani żadnemu innemu z polskich zawodników, lecz Luquinhasowi. Poinformował o tym Robert Błoński z "Przeglądu Sportowego.
Decyzja może zaskakiwać, bo jeszcze kilka tygodni temu przez krótki czas spekulowano, że Brazylijczyk może odejść z Legii. Powodem był atak chuliganów na autokar wiozący drużynę z wyjazdowego meczu z Wisłą Płock. Luquinhas był wśród graczy, którzy ucierpieli najmocniej. Konrad Paśniewski, kierownik zespołu, mówił wówczas, że 25-latek "dostał dosyć poważnie". Sytuację udało się jednak załagodzić.
- Nie było potrzeby, żeby go o cokolwiek prosić. To bardzo ważna kwestia, która skłoniła mnie do pewnych przemyśleń. Tym bardziej, że mamy odniesienie do zupełnie innego przypadku z klubie i faktycznie wszyscy doceniliśmy, jak Luquinhas się w tym momencie zachował, jaką lojalnością i szacunkiem dla drużyny i klubu się wykazał. Nie trzeba go było prosić, żeby się stawił w klubie. On wrócił z zadowoleniem. Jest dla nas bardzo ważny - tłumaczył Vuković w rozmowie z portalem "legionisci.com".
- To gest, którym chciałbym dać pewien sygnał, że doceniamy ludzi, kiedy na to zasługują - dodał trener Legii.
Luquinhas trafił do Legii w połowie 2019 roku. Z czasem wyrósł na czołowego piłkarza drużyny. Do tej pory w barwach mistrzów Polski zaliczył 110 występów, w których strzelił dwanaście goli i zanotował osiemnaście asyst.
Ostatnie półrocze było nieudane dla Brazylijczyka. Jego bilans nie może nikogo zachwycić: to trzy gole i jedna asysta w 31 meczach.
Legia ma za sobą fatalne miesiące. Po osiemnastu kolejkach zajmuje siedemnaste miejsce w tabeli Ekstraklasy.