Legia Warszawa. Roman Kołtoń bez litości o zachowaniu Jose Kante. "To nie jest szmata"

"To nie jest szmata, którą się rzuca. Jose Kante musi opuścić Legię Warszawa"
MaciejGillert/Shutterstock
W miniony weekend Jose Kante podpadł kibicom Legii Warszawa. Roman Kołtoń na kanale "Prawda Futbolu" nie zostawił suchej nitki na piłkarzu wicemistrzów Polski.
Kante w pierwszej połowie meczu ze Śląskiem Wrocław doznał kontuzji i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Gracz był tym na tyle sfrustrowany, że w tunelu prowadzącym do szatni zdjął koszulkę i kopał ją po ziemi.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kibice Legii zareagowali niemal natychmiast. "Ch** ci na imię, hej Kante, ch** ci na imię" - niosło się po trybunach przy Łazienkowskiej. Opinie wśród dziennikarzy i ekspertów były jednak podzielone. Głos w tej sprawie zabrał też Roman Kołtoń, który bez cienia wątpliwości twierdzi, że Gwinejczyk powinien opuścić zespół.
- To dla niego był kawał materiału, a nie symbol klubu. Ja twierdzę, że tego nie da się obronić. On już zawsze będzie się z tym kojarzył, a kibice nie akceptują takiego zachowania - oznajmił dziennikarz.
- Ten piłkarz musi opuścić Legię. Raczej prędzej niż później. To będzie powodowało frustrację kibiców - dodał.
Kante po spotkaniu przeprosił za swoje zachowanie. Zrobił to jednak w języku angielskim. Dla Kołtonia jest to dowód na to, że piłkarz nie utożsamia się ani z klubem, ani z naszym krajem.
- To pokazuje, że Kante traktuje Polskę jak skarbonkę do zarabiania pieniędzy. Jestem totalnie rozczarowany. Piłkarz po tylu latach w Polsce wydaje oświadczenie w języku angielskim. To jest po prostu brak respektu dla ludzi, którzy tutaj żyją. Chłop uderzył się w pierś, ale wybrał taki język... To pokazuje, że on się nie utożsamia z tym miejscem. Jeśli on utożsamiałaby się z Legią, to wiedziałby, że to są barwy - podkreślił.
- To nie jest tylko koszulka. Dla kibica to relikwia. To coś, co buduje społeczność. Klub to ludzie, historia, pokolenia. To nie jest szmata, którą się rzuca. To wymiar historii zapisanej przez lata. W tej sytuacji zwyciężyła frustracja - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz23 Jun 2020 · 15:03
Źródło: Prawda Futbolu

Przeczytaj również