Legia Warszawa. Roman Kosecki ostro krytykuje Dariusza Mioduskiego: Człowieku, weź się w końcu ogarnij

Roman Kosecki ostro krytykuje Dariusza Mioduskiego: Człowieku, weź się w końcu ogarnij
MediaPictures.pl/Shutterstock
Roman Kosecki w bardzo krytyczny sposób wypowiedział się na temat działań Dariusza Mioduskiego w Legii Warszawa.
Na mistrzów Polski wylała się krytyka w szczególności po wczorajszym blamażu w Krakowie i wysokiej porażce 0:4 z Wisłą. Legioniści wciąż mają szansę na tytuł mistrzowski, tracąc pięć punktów do liderującej Lechii Gdańsk. Zdaniem Romana Koseckiego niewiele to jednak zmienia, ponieważ on na przykład z taką Legią się nie identyfikuje.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ludzie związani z Legią ciągle myślą, że wszyscy grają, a na końcu i tak to klub z Łazienkowskiej zdobędzie mistrzostwo. Trzymam kciuki za taki scenariusz, ale powiem jedną rzecz. Ja się z taką Legią nie identyfikuję. W drużynie gra mało Polaków, a obcokrajowcy są nieznani w swoich krajach. Pytam się, co to w ogóle jest?! Apeluję do prezesów wszystkich klubów Ekstraklasy. Ludzie, kogo wy zatrudniacie? Macie młodzieżowych reprezentantów Polski, dajcie im grać, przestańcie płacić pseudogwiazdom - apeluje były reprezentant Polski na łamach serwisu sport.onet.pl.
Były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej bardzo źle ocenia również działania prezesa warszawskiego klubu, Dariusza Mioduskiego, który samodzielnie zarządza mistrzem Polski od lutego 2017 roku.
Życzę Legii mistrzostwa Polski, ale to nie jest drużyna z moich snów. Pan Mioduski mieszka w Konstancinie. Możemy się umówić na kawę i porozmawiać o sytuacji klubu. Mam do niego prośbę: człowieku, weź się w końcu ogarnij. Nie udawaj alfy i omegi, posłuchaj innych ludzi, którzy trochę znają się na piłce, bo inaczej przegrasz - zakończył dosadnie Kosecki.
W następnej ligowej kolejce Legia Warszawa zmierzy się na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok. Początek spotkania w środę o godzinie 20:30.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński01 Apr 2019 · 07:25
Źródło: sport.onet.pl

Przeczytaj również