Legia zremisowała z Lechią w Warszawie

Pierwszą dobrą okazję stworzyli goście. W piątej minucie gry piłkarze Piotra Nowaka wyprowadzili szybki kontratak, który mocnym strzałem zakończył Sebastian Mila. Jego uderzenie z trudem odbił na bok Arkadiusz Malarz.

Gospodarze odpowiedzieli akcją, która w 21. minucie gry wyprowadziła ich na prowadzenie. Artur Jędrzejczyk otrzymał prostopadłe podanie i dośrodkował piłkę z prawej strony boiska, a akcję wykończył celnym strzałem z woleja Ondrej Duda. Dla Słowaka było to drugie trafienie w tym sezonie w lidze.

Kilka minut później warszawska drużyna była bliska zdobycia drugiego gola. Aleksandar Prijović przeprowadził rajd środkiem boiska, ale potem próbował podać do Nemanji Nikolicia i zanotował stratę. 

Kolejną dobrą sytuację piłkarze Stanisława Czerczesowa stworzyli w 30. minucie gry. Prijović otrzymał podanie od Dudy i oddał mocny strzał, a sparowana przez Milinkovicia-Savicia piłka trafiła w słupek. 

Goście doprowadzili do wyrównania chwilę po przerwie. Sławomir Peszko wbiegł w pole karne i oddał strzał, który obronił Malarz. Piłka spadła jednak pod nogi Grzegorza Kuświka, który najpierw trafił w Jakuba Rzeźniczaka, a później z bliska skierował futbolówkę do bramki. Dla 28-letniego napastnika był to dziewiąty gol w bieżących rozgrywkach.

W 55. minucie gry Legia mogła ponownie wyjść na prowadzenie. Najpierw po strzale Nikolicia piłkę z linii bramkowej wybił Peszko, a później uderzenie Guilherme trafiło w słupek. Po tej akcji, goście wyprowadzili kontratak, który faulem na Michale Maku przerwał tuż przed polem karnym Ariel Borysiuk. Sędzia ukarał go za to bezpośrednią czerwoną kartką.

Kwadrans przed zakończeniem podstawowego czasu gry na strzał z dystansu zdecydował się Flavio Paixao. Portugalczyk zauważył, że Malarz wyszedł z bramki i próbował go przelobować, ale golkiper gospodarzy nie miał problemów z interwencją. Chwilę później Malarza mógł pokonać Michał Chrapek, ale golkiper Legii popisał się instynktowną obroną.

W doliczonym czasie gry losy mecz mógł rozstrzygnąć na korzyść Legii Prijović, ale piłka po jego strzale po raz trzeci trafiła w słupek i spotkanie zakończyło się remisem.

Warszawski zespół jest obecnie liderem Ekstraklasy i ma cztery punkty przewagi nad Piastem Gliwice, który w niedzielę zagra z Zagłębiem Lubin. Lechia po remisie zajmuje ósme miejsce w lidze. Ma tyle samo punktów co Jagiellonia Białystok, która w poniedziałek zagra z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Kolejnym rywalem Legii będzie Zawisza Bydgoszcz. Rewanżowe spotkanie półfinału Pucharu Polski odbędzie się w środę. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem wicemistrzów Polski 4:0.

Tak padły bramki:

21' Duda

Po dośrodkowaniu Jędrzejczyka z prawej strony boiska, Duda pokonał bramkarza rywali strzałem z woleja.

47' Kuświk

Malarz obronił strzał Peszki, ale nie był w stanie interweniować przy dobitce Kuświka.

Zawodnik meczu: Kuświk

Kuświk zdobył bramkę i często stwarzał zagrożenie pod bramką rywali.

Ciekawostka meczu: Legia w bieżącym sezonie przegrała u siebie tylko dwa mecze w Ekstraklasie. Ostatni raz stołeczna drużyna została pokonana na Łazienkowskiej 25 października ubiegłego roku przez Lecha Poznań.

*****

Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 1:1 (1:0)

Bramki: Duda 21 - Kuświk 47.

Legia: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Jakub Rzeźniczak, Michał Pazdan, Adam Hlousek - Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes (90+2. Michał Kopczyński) - Guilherme, Aleksandar Prijović, Ondrej Duda (82. Michał Masłowski) - Nemanja Nikolić (60. Mihaił Aleksandrov).

Lechia: Vanja Milinković-Savić - Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Michał Mak (87. Martin Kobylanski), Michał Chrapek, Sebastian Mila, Milos Krasić, Sławomir Peszko (64. Lukas Haraslin) - Grzegorz Kuświk, Flavio Paixao.

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Żółte kartki: Hlousek, Pazdan, Jędrzejczyk, Guilherme - Peszko, Chrapek.

Czerwona kartka: Borysiuk (56, Legia).

Następne mecze w Ekstraklasie:

09.04. Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów (18:00).

09.04. Pogoń Szczecin - Legia Warszawa (18:00).