Lettieri: Nie rozumiem tego terminarza. Jedna drużyna ma dziesięć dni wolnego, druga cztery

Kielczanie ostatni ligowy mecz rozegrali 13 sierpnia, wygrywając u siebie ze Śląskiem Wrocław 2:1. Miedź natomiast swoje spotkanie zagrała 10 sierpnia, przegrywając z Lechią Gdańsk 0:2.

Gino Lettieri zwraca uwagę, że legniczanie mieli zdecydowanie więcej czasu na odpoczynek i przygotowanie się do kolejnego meczu.

- Nie rozumiem tego terminarza. Jedna drużyna ma dziesięć dni wolnego, druga cztery. Przez ten czas nie mamy możliwości odzyskać kontuzjowanych piłkarzy. Na takim poziomie nie powinno być takich rzeczy. Miedź ma dużą przewagę już przed meczem, a dochodzi do tego nasza długa podróż do Legnicy - mówi trener Korony, cytowany przez oficjalną stronę kieleckiego klubu.

- Ten czas między meczami wykorzystaliśmy, żeby jak najlepiej zregenerować piłkarzy. Zrobiliśmy co w naszych możliwościach, żeby do meczu w Legnicy być gotowym na sto procent. Przeciwnik miał dużo więcej czasu wolnego niż my - dodaje szkoleniowiec.

W zespole Korony pod znakiem zapytania stoi występ Elii Soriano, który w meczu ze Śląskiem Wrocław doznał kontuzji. Nie wiadomo również czy zagrają nowopozyskani Matej Pucko i Ivan Marquez.